Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Alternatywna koncepcja wystawy na temat wysiedleń

0
Podziel się:

Grupa niemieckich historyków przedstawiła w czwartek w Berlinie swoją
koncepcję kształtu wystawy dotyczącej upamiętnienia wysiedleń Niemców w czasie i po II wojnie
światowej.

Grupa niemieckich historyków przedstawiła w czwartek w Berlinie swoją koncepcję kształtu wystawy dotyczącej upamiętnienia wysiedleń Niemców w czasie i po II wojnie światowej.

Propozycja ta zmierza do realizacji ustawowego celu Fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", lecz jest niezależna wobec projektu ekspozycji, nad którym pracuje obecnie ta fundacja. Jej dyrektor Manfred Kittel ma przedstawić zarys swojego projektu w przyszłym tygodniu.

"Nasze przemyślenia to oferta dla polityki" - powiedział podczas czwartkowej konferencji w Berlinie jeden z autorów koncepcji Martin Schulze Wessel, historyk z Uniwersytetu Ludwiga Maximiliana w Monachium.

Przedstawiona propozycja ma poparcie członków Niemiecko-Czeskiej i Niemiecko-Słowackiej Komisji Historyków, jak również Polsko-Niemieckiej Komisji Podręcznikowej.

Zamierzeniem inicjatorów projektu było zaproponowanie sposobu upamiętnienia wysiedleń w duchu pojednania i w historycznym kontekście II wojny światowej oraz narodowosocjalistycznej polityki ekspansji i zagłady - czyli tak, jak nakazuje ustawa powołująca fundację, która ma stworzyć w Berlinie centrum muzealno-dokumentacyjne na temat wysiedleń.

Jak zauważył Schulze Wessel, blisko dwa lata po uchwaleniu tej ustawy nadal nie przedstawiono opinii publicznej pomysłów na wystawę w przyszłym centrum dokumentacji, a dyskusję na ten temat zdominowały konflikty personalne. Stąd niezależna inicjatywa historyków.

Ich koncepcja zakłada m.in. podkreślenie różnic pomiędzy wypędzeniem Niemców z Europy Środkowej i Wschodniej a innymi deportacjami ludności oraz holokaustem czy systematycznym prześladowaniem polskich elit w czasie wojny.

Centralnym kontekstem ucieczek i wypędzeń Niemców powinien być kontekst II wojny światowej - powiedział Schulze Wessel.

"Proponowana koncepcja podkreśla znaczenie narodowosocjalistycznej polityki ekspansji i zagłady dla zjawisk przemocy w XX wieku, nie przysłaniając przy tym wcześniejszych bądź równoległych polityk stosujących przemoc" - czytamy w opublikowanym dokumencie.

Według autorów wojna doprowadziła do radykalizacji, a także instrumentalizacji istniejących wcześniej napięć etnicznych.

Jak podkreślają autorzy, "wymuszone przez czynniki państwowe albo okoliczności ucieczki ludności i wypędzenia zasadniczo różnią się od praktyki i planowania ludobójstwa, które dotknęły Żydów, narody Sinti i Romów, Polaków i inne grupy".

Tłumaczą, że wypędzenie Niemców i innych grup ludności pociągnęło za sobą wiele ofiar. Jednak większość wypędzonych mogła żyć dalej w innych miejscach i kontynuować tradycje rodzinne. "Ta różnica z polityką ludobójstwa musi zostać pokazana, bez bagatelizowania okropności wypędzeń" - oceniają autorzy koncepcji.

Proponują oni też przedstawienie indywidualnych losów ofiar przymusowych wysiedleń w postaci wywiadów wideo, a także stworzenie "modułów topograficznych", ukazujących historię miejsc naznaczonych wysiedleniami: Wrocławia, Uścia nad Łabą na północy Czech, a także Wilna, na przykładzie którego pokazano by udział Związku Sowieckiego w historii wypędzeń.

Zdaniem historyków wystawa powinna też obejmować problemy integracji niemieckich wysiedleńców w społeczeństwie Niemiec, a także późniejsze ich kontakty z nowymi mieszkańcami dawnych wschodnich terenów niemieckich.

Przedstawione w czwartek pomysły grupy historyków pochwalił polski publicysta Adam Krzemiński. "To jest koncepcja, która ma uruchomić dyskusję na temat treści, a nie tylko personaliów związanych z Widocznym Znakiem (robocza nazwa fundacji)" - powiedział Krzemiński dziennikarzom.

"To, co mi się w niej podoba, to pokazanie kontekstu wysiedleń Niemców po 1945 r., ale przede wszystkim pokazanie nieporównywalności wszystkich innych deportacji i wysiedleń z praktyką na terenach okupowanych, a zatem Generalplan Ost, Shoah i likwidacją elit narodów" okupowanych - dodał.

Wybór "modułów topograficznych" pozwoliłby - zdaniem Krzemińskiego - zrozumieć nie tylko samo wysiedlenie, ale również współżycie różnych grup etnicznych, społecznych i religijnych na tych terenach przed wojną i w czasie wojny oraz już po wysiedleniach.

"Jest to projekt pokazujący straszliwe doświadczenie wysiedleń, ale i procesu zbliżania się do siebie i pojednania w duchu europejskim. Tak to powinno wyglądać, ale spory personalne pokazują, że ci, którzy mają tę wystawę organizować w Berlinie, na razie tym się nie zajmują" - ocenił Krzemiński.

Niemiecki tygodnik "Die Zeit" napisał w najnowszym numerze, że propozycje historyków to ważny sygnał oraz szansa dla fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie". "Istotne jest, że koncepcja w ogóle mogła zostać napisana i wspólnie opublikowana oraz że wszelkie zaniechania i podejrzenia, które towarzyszyły dotąd fundacji poświęconej wypędzeniom, nie wykluczają współpracy" z ekspertami z zagranicy - napisał "Zeit".

Anna Widzyk (PAP)

awi/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)