Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Chadecja wygrała wybory w Kraju Saary, sukces Piratów

0
Podziel się:

Niemieccy chadecy wygrali niedzielne wybory regionalne w Kraju Saary,
zdobywając ok. 35 proc. głosów - wynika z prognoz opublikowanych przez telewizje ARD i ZDF po
zamknięciu lokali wyborczych. Do landtagu wejdzie Partia Piratów, która uzyskała 7,7 proc.

Niemieccy chadecy wygrali niedzielne wybory regionalne w Kraju Saary, zdobywając ok. 35 proc. głosów - wynika z prognoz opublikowanych przez telewizje ARD i ZDF po zamknięciu lokali wyborczych. Do landtagu wejdzie Partia Piratów, która uzyskała 7,7 proc.

Na Socjaldemokratyczną Partię Niemiec (SPD) głosowało 30-31 proc. wyborców najmniejszego kraju związkowego Niemiec. Najpewniej socjaldemokraci z Kraju Saary wejdą w wielką koalicję z chadecją. Liderzy SPD i CDU potwierdzili w niedzielę wieczorem wolę podjęcia rozmów koalicyjnych.

Trzeci wynik uzyskała partia Lewica z 16-procentowym poparciem. Zieloni zdobyli jedynie ok. 5 proc. i na razie nie jest jasne, czy wejdą do parlamentu Kraju Saary.

Kolejną porażkę poniosła liberalna Partia Wolnych Demokratów (FDP), która na szczeblu federalnym współrządzi Niemcami razem z chadeckim blokiem CDU/CSU. Liberałów poparło zaledwie 1,3 proc. wyborców w Kraju Saary, o 7,9 punktu procentowego mniej niż w 2009 r. To oznacza, że partia ta straci reprezentantów w szóstym z kolei parlamencie regionalnym.

Przedterminowe wybory w Kraju Saary były konieczne, bo zaledwie po dwóch latach rządów rozpadła się chwiejna koalicja chadeków, liberałów i Zielonych, nazywana przez media "koalicją Jamajka" - ze względu na barwy trzech ugrupowań: czarny, żółty i zielony, będące barwami narodowymi Jamajki.

Głosowanie to było też pierwszym z trzech tegorocznych testów dla niemieckich polityków przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech w 2013 r.. Za kilka tygodni do urn pójdą mieszkańcy Szlezwika-Holsztynu oraz 18-milionowej Nadrenii Północnej-Westfalii.

Jeżeli także wybory w tych dwóch landach zakończą się porażką liberałów, zapewne do rezygnacji zmuszony zostanie szef FDP i wicekanclerz Niemiec Philipp Roesler.

Kryzys w FDP może zaś przełożyć się na kryzys w koalicji i otworzyć drogę do wcześniejszych wyborów do Bundestagu - spekulują niemieckie media. Z aktualnych sondaży wynika, że w przypadku takiego scenariusza w Niemczech ponownie powstałaby wielka koalicja chadeków i socjaldemokratów pod kierunkiem kanclerz Angeli Merkel, bo SPD i Zieloni nie mieliby większości w Bundestagu.

Wybory w Kraju Saary były wielkim sukcesem Partii Piratów, która wejdzie do drugiego niemieckiego landtagu; we wrześniu zeszłego roku ugrupowanie to uzyskało mandaty w parlamencie Berlina. Piraci uważani są za partię protestu, której sukcesy są w duże mierze konsekwencją rozczarowania partiami, dominującymi w polityce Berlina.

Piraci domagają się przede wszystkim swobody korzystania z internetu i osłabienia ochrony własności intelektualnej. Walczą też o większą przejrzystość polityki i zaangażowanie społeczne. Domagają się wprowadzenia płacy minimalnej i większych nakładów na oświatę.

Z Berlina Anna Widzyk (PAP)

awi/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)