Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Dymisje w partii Zieloni po porażce w wyborach do Bundestagu

0
Podziel się:

Po porażce niemieckich Zielonych w wyborach do Bundestagu przewodnicząca
partii Claudia Roth i szef klubu parlamentarnego Juergen Trittin zapowiedzieli rezygnację ze
stanowisk. Były przywódca partii Joschka Fischer krytycznie ocenił kampanię wyborczą partii.

Po porażce niemieckich Zielonych w wyborach do Bundestagu przewodnicząca partii Claudia Roth i szef klubu parlamentarnego Juergen Trittin zapowiedzieli rezygnację ze stanowisk. Były przywódca partii Joschka Fischer krytycznie ocenił kampanię wyborczą partii.

"Nie będę ubiegać się ponownie o stanowisko szefa klubu parlamentarnego" - powiedział Trittin we wtorek w Berlinie. 59-letni polityk, należący do pokolenia założycieli Zielonych, kierował wraz ze swoją partyjną koleżanką Katrin Goering-Eckardt kampanią przed wyborami do Bundestagu.

Jego prawdopodobnym następcą będzie Anton Hofreiter, specjalizujący się w problematyce transportu - podała agencja dpa. Rezygnację zapowiedziała też druga przewodnicząca klubu parlamentarnego, Renate Kuenast. Wybory nowych szefów frakcji parlamentarnej odbędą się 8 października. W partii Zieloni wszystkie kierownicze stanowiska obsadzane są podwójnie.

Wcześniej rezygnację ze stanowiska szefowej partii zapowiedziała Claudia Roth. Po wyborach nadszedł czas na zmiany w partii - powiedziała. Drugi przewodniczący Cem Oezdemir zamierza natomiast pozostać na stanowisku.

W wyborach w minioną niedzielę Zieloni zdobyli 8,4 proc. głosów, przegrywając nie tylko z CDU i SPD, ale także z Lewicą (8,6 proc.) Wynik został uznany przez partię za porażkę. Dwa lata temu, po katastrofie w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima, poparcie dla ugrupowania wzrosło do 24 proc. Po raz pierwszy w historii RFN Zieloni wygrali wtedy wybory w kraju związkowym, w tym przypadku w Badenii-Wirtembergii, i objęli tam stanowisko premiera landu.

Celem Zielonych było odsunięcie wspólnie z SPD kanclerz Angeli Merkel od władzy i utworzenie "zielono-czerwonego" rządu koalicyjnego. Ich hasła wyborcze - podniesienie podatków dla najbogatszych i wprowadzenie raz w tygodniu dnia bezmięsnego - okazały się jednak niewypałem. Zieloni i socjaldemokraci rządzili w Niemczech w latach 1998-2005. Joschka Fischer kierował w rządzie kanclerza Gerharda Schroedera (SPD) resortem spraw zagranicznych.

Fischer powiedział tygodnikowi "Der Spiegel", że Zieloni "postarzeli się, ale nie wydorośleli". Ich wyborcza strategia nie zapewniła im nowych wyborców, natomiast odstraszyła dawnych zwolenników. "Zamiast o ekologii i Europie, oświacie i rodzinach mówiliśmy o podatkach i innych opłatach" - powiedział Fischer. Za "fatalny błąd" uznał zejście partii na "lewicowy kurs".

Partia Zieloni powstała na przełomie lat 70. i 80. na bazie społecznych ruchów antyatomowych i ekologicznych. W 1983 roku Zieloni po raz pierwszy weszli do Bundestagu, wzbudzając początkowo sensację swoim wyglądem i niekonwencjonalnym zachowaniem.

Z Berlina Jacek lepiarz (PAP)

lep/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)