Dwoje niemieckich eurodeputowanych z partii Zielonych otrzymało pozwolenie na spotkanie ze skazaną na siedem lat więzienia byłą premier Ukrainy Julią Tymoszenko, która obecnie przebywa w szpitalu w Charkowie - podały w środę berlińskie media.
Szefowa frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim Rebecca Harms i eurodeputowany Werner Schulz odwiedzą Tymoszenko już w środę.
Harms przyznała w rozmowie z radiem RBB, że wtorkowa decyzja ukraińskich władz o zezwoleniu na spotkanie bardzo ją zaskoczyła. Zamierza ona także porozmawiać z adwokatem byłej premier Ukrainy, a przed szpitalem w Charkowie zademonstruje symboliczną czerwoną kartkę dla prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
"Poza troską o Julię Tymoszenko trapi mnie też obawa, że po mistrzostwach Europy Ukraina znów zostanie zapomniana, a Wiktor Janukowycz dalej będzie izolował swój kraj" - powiedziała Harms.
Schulz ocenił w rozmowie z dziennikiem "Der Tagesspiegel", że piłkarskie mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie są "właściwą chwilą, by wyrazić krytykę na temat traktowania opozycji na Ukrainie i występować w obronie każdego, kto jest prześladowany i więziony z powodów politycznych".
W środę po południu ministrowie sprawiedliwości niemieckich krajów związkowych spotkają się w Wiesbaden z córką Julii Tymoszenko, Jewheniją.
Była premier Ukrainy została skazana jesienią 2011 roku na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją. Tymoszenko twierdzi, że wyrok wydano z powodów politycznych. Zarzuca też władzom w Kijowie, że odmawiały jej należytej opieki lekarskiej. Tymoszenko cierpi na chroniczne bóle kręgosłupa i jest pod opieką lekarzy z Niemiec.
Sytuacja byłej premier wywołała oburzenie na zachodzie Europy. Niektórzy niemieccy politycy wzywali nawet do bojkotu ukraińskiej części rozgrywek piłkarskich mistrzostw Europy.
Wieczorem w Charkowie niemiecka reprezentacja na Euro 2012 rozegra mecz z Holandią.
Z Berlina Anna Widzyk (PAP)
awi/ ap/