Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy i Francja chcą zaostrzenia walki ze spekulacjami

0
Podziel się:

Niemcy i Francja pracują nad wspólną inicjatywą, prowadzącą do ograniczenia
spekulacji na rynku finansowym, które zagrażają stabilności całych państw. Przedstawienie takiej
inicjatywy zasygnalizowała niemiecka kanclerz Angela Merkel.

Niemcy i Francja pracują nad wspólną inicjatywą, prowadzącą do ograniczenia spekulacji na rynku finansowym, które zagrażają stabilności całych państw. Przedstawienie takiej inicjatywy zasygnalizowała niemiecka kanclerz Angela Merkel.

Jak podał we wtorek dziennik "Sueddeutsche Zeitung" kanclerz Merkel oraz prezydent Francji Nicolas Sarkozy zamierzają wystosować wspólny list w tej sprawie do szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso.

Inicjatywa ma poparcie premiera Luksemburga i szefa eurogrupy Jean-Claude'a Junckera i premiera Grecji Jeorjosa Papandreu.

Na poniedziałkowym spotkaniu z zagraniczną prasą w Berlinie kanclerz Merkel wskazała, że spekulacje przyczyniły się do obecnego kryzysu finansowego w Grecji.

Chodzi tu o obrót tzw. credit default swaps - CDS, czyli instrumentami zabezpieczającymi na wypadek niewypłacalności emitenta długu. Ich wyceny postrzegane są jako ocena ryzyka związanego z inwestowaniem w obligacje poszczególnych państw lub spółek.

"Na pewno nie można w pełni zakazać CDS-ów, ale są one w oczywisty sposób nadużywane. Dlatego potrzebna jest większa przejrzystość oraz - w razie potrzeby - ograniczenia, by nie ubezpieczano czegoś, czego się w rzeczywistości nie posiada i kasowano premię za to, że się czemuś zaszkodzi" - powiedziała Merkel na spotkaniu z zagranicznymi mediami w Berlinie.

"Zgodnie z prawem europejskim może to zostać uregulowane jedynie w skali całej Europy, stąd inicjatywa Niemiec, Francji, Grecji i Luksemburga" - dodała.

Według Merkel konieczne jest również harmonizacja reguł w ramach G20.

Według wtorkowych informacji "Sueddeutsche Zeitung" wspólna propozycja czterech krajów nie będzie zakazywać stosowania CDS, bo instrumentu tego potrzebują podmioty gospodarcze. Zabroniona miałaby być naga krótka sprzedaż akcji, czyli gra na zniżkę notowań instrumentu finansowego, którego się nie posiada.

Grecki rząd oskarża fundusze arbitrażowe, że "manipulowały" wycenami CDS-ów na greckie obligacje, aby wywołać przecenę tych ostatnich i zarobić na ich krótkiej sprzedaży. Spadek cen obligacji (wzrost ich rentowności)
oznaczał jednocześnie, że koszt zaciągania i obsługi długu przez rząd w Atenach wzrastał, pogłębiając jego finansowe problemy, co znów uderzało w notowania obligacji.

W 2009 roku grecki deficyt budżetowy zbliżył się do 13 proc. PKB. Pod presją Brukseli i inwestorów, rząd Papandreu zapowiedział szereg kroków, w tym cięcia płac w sektorze publicznym oraz podwyżki niektórych podatków, które w tym roku mają zmniejszyć lukę w budżecie do niespełna 9 proc. PKB.

Anna Widzyk (PAP)

awi/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)