Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Joschka Fischer: spór o tarczę obnażył słabość UE

0
Podziel się:

Spór o instalację w Polsce i Czechach
elementów amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej "obnażył w
dramatyczny sposób słabość Unii Europejskiej" - uważa były
niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka Fischer.

Spór o instalację w Polsce i Czechach elementów amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej "obnażył w dramatyczny sposób słabość Unii Europejskiej" - uważa były niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka Fischer.

"UE pracuje od dziesięciu lat nad wspólną polityką zagraniczną i bezpieczeństwa. Jak to możliwe, że tak centralny problem jak budowa w Europie amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej nie stała się w UE przedmiotem dyskusji, a członkowie Wspólnoty nie poszukują wspólnego stanowiska?" - pyta Fischer w artykule opublikowanym w sobotę na łamach dziennika "Sueddeutsche Zeitung".

Polityk Zielonych kierował niemiecką dyplomacją w rządzie Gerharda Schroedera w latach 1998-2005. Obecnie jest wykładowcą na amerykańskich uczelniach.

"Tarcza antyrakietowa jest problemem europejskim, a nie bilateralnym. W tej sprawie ważną rolę ma zapewne do odegrania NATO, jednak ze strony UE byłoby to dramatyczne przyznanie się do bezradności i braku znaczenia, gdyby Unia w tej sprawie dotyczącej europejskiej przyszłości poprzestała na milczeniu" - pisze były szef niemieckiej dyplomacji.

Zdaniem Fischera, jedenaście amerykańskich rakiet w Polsce nie zagraża Rosji i nie wywoła nowej spirali zbrojeń. Trudno jednak pojąć, dlaczego Ameryka podejmuje tę decyzję właśnie teraz. Zagrożenie ze strony Iranu jest dalekie i może zostać oddalone środkami dyplomatycznymi - czytamy.

Rosja uprawia politykę zgodną z zasadą "divide et impera" (dziel i rządź), wykorzystując uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu i ropy naftowej - pisze polityk. Podczas gdy Unia zablokowana jest wskutek "nieustępliwości" polskiego rządu i nie może negocjować nowej umowy partnerskiej z Rosją, Moskwa podpisuje dwustronne umowy z kolejnymi krajami UE - ostatnio z Grecją i Bułgarią.

Jedyną skuteczną odpowiedzią Europejczyków może być wspólna polityka energetyczna, która zahamuje proces podziału Europy - tłumaczy Fischer.

Jeżeli Europa nie będzie mówiła jednym głosem, stanie się "igraszką" w rękach innych mocarstw - ostrzega Fischer, dodając, że nawet trzy największe kraje UE - Wielka Brytania, Francja i Niemcy - nie są w stanie skutecznie działać bez wspólnego europejskiego oparcia.

Jacek Lepiarz (PAP)

lep/ zab/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)