Postać Benedykta XVI łączy Polaków i Niemców - powiedział kardynał Stanisław Dziwisz w niedzielę przed rozpoczęciem mszy świętej na terenie targów Neue Messe w Riem pod Monachium.
"Proces łączenia obu narodów nie został jeszcze zakończony. Tu i ówdzie wybuchają absolutnie niepotrzebne napięcia. Osoba papieża łagodzi je i przyczynia się do większego zbliżenia między naszymi narodami" - wyjaśnił Dziwisz w rozmowie z dziennikarzem PAP.
Stanowisko papieża odpowiada linii realizowanej od lat 60. przez oba episkopaty, której myślą przewodnią są słowa - "przebaczamy i prosimy o przebaczenie".
Zdaniem Dziwisza, Polacy z uwagą śledzą reakcje Niemców na wizytę papieża. "Myśmy przyjęli go z największą gościnnością i serdecznością, tak jak przyjmowaliśmy Jana Pawła II. Chcielibyśmy, aby podczas tej pielgrzymki było tak samo godnie, jak w Polsce" - wyjaśnił. Entuzjastyczne przyjęcie zgotowane Benedyktowi XVI pierwszego dnia daje powody do optymizmu - dodał. Przejeżdżającego w papamobile ulicami Monachium papieża witało 150 tys. wiernych. Na Placu Mariackim, gdzie papież modlił się wieczorem, zgromadziło się 12 tys. osób.
Kardynał Dziwisz będzie uczestniczył w niedzielnej mszy w Monachium wraz z dziewięcioma innymi kardynałami i 50 biskupami. Papież wygłosi pierwszą podczas tej pielgrzymki homilię. Msza uważana jest za pierwszy kulminacyjny punkt sześciodniowej podroży do Bawarii, pierwszej od powołania go w kwietniu 2005 roku na Stolicę Piotrową.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ jo/ malk/
