Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Merkel apeluje do krajów UE o wykazanie gotowości do kompromisu

0
Podziel się:

Kanclerz Niemiec Angela Merkel uważa, że
warunkiem osiągnięcia porozumienia na szczycie Unii Europejskiej w
przyszłym tygodniu jest wykazanie przez wszystkie kraje Wspólnoty,
w tym także Polskę, gotowości do kompromisu w sprawie traktatu
konstytucyjnego.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel uważa, że warunkiem osiągnięcia porozumienia na szczycie Unii Europejskiej w przyszłym tygodniu jest wykazanie przez wszystkie kraje Wspólnoty, w tym także Polskę, gotowości do kompromisu w sprawie traktatu konstytucyjnego.

Szefowa niemieckiego rządu omawiała w poniedziałek wieczorem w Berlinie kwestie konstytucji z prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem oraz premierami Włoch i Węgier - Romano Prodim i Ferencem Gyurcsanym.

Na spotkaniu z dziennikarzami przed rozmowami Merkel przypomniała, że 18 krajów ratyfikowało już traktat konstytucyjny, co oznacza, że aby umożliwić kompromis muszą one zrezygnować z niektórych punktów dokumentu. Dodała, że trzeba także respektować decyzję Francuzów i Holendrów, którzy odrzucili konstytucję w referendum.

"Teraz chodzi o to, by znaleźć polityczną wolę pójścia o krok do przodu. Europa musi być zdolna do działania. Na świecie jest wiele problemów, nie możemy stale zajmować się tylko sobą" - powiedziała Merkel.

Pytana przez dziennikarzy, jak zamierza rozwiać sceptycyzm Polaków wobec obecnego traktatu, Merkel odparła: "Przed szczytem rozmawiamy z każdym i między sobą. Dochodzi do całego szeregu kontaktów. Porozumienie będzie możliwe wtedy, gdy zaakceptują je wszyscy. Tak więc każdy powinien wnieść swój wkład do takiego porozumienia".

Zastrzegła, że nie będzie "wydawała sądów ani mówiła" o żadnym konkretnym kraju. "Każdy kraj ma swoje cele i każdy musi być gotów do pewnych kompromisów. Tak będę rozmawiała z przedstawicielem Polaków w końcu tego tygodnia i mam nadzieję, że spotkanie na szczycie w Brukseli przebiegnie dobrze" - dodała pani kanclerz.

Gyurcsany podkreślił, że Węgry ratyfikowały traktat konstytucyjny jako drugi kraj i chcą w związku z tym jak najwięcej zachować z obecnego tekstu. Jego zdaniem, nikt nie może kwestionować europejskich wartości, ponieważ Unia jest wspólnotą polityczną, a dopiero w dalszej kolejności gospodarczą. Zaznaczył, że Unia "troszczyła" się o małe kraje. "To bardzo godne podejście" - powiedział.

Dodał, że jest przeciwny "unaradowieniu" unijnych kompetencji. Chcemy wzmocnić tych, którzy popierają pogłębioną współpracę polityczną w Europie.

Premier Węgier zastrzegł, że jego kraj nie chce podejmowania na nowo dyskusji o sposobie podejmowania decyzji i podwójnej większości.

Zdaniem Prodiego, kraje UE "znacznie" zbliżyły się do celu, jakim jest uchwalenie konstytucji. Ambitne reformy są potrzebne, gdyż w przeciwnym wypadku Unia będzie się cofać - ocenił włoski premier. "Jestem obecnie większym optymistą niż sześć miesięcy temu" - przyznał. Dodał, że Merkel - przewodząc (UE) od stycznia - wykazała "konsekwencję, a nawet upór". Prodi zastrzegł, że przyszły kompromis nie może naruszać podstawowych zasad Wspólnoty.

Jacek Lepiarz (PAP)

lep/ kar/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)