Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Merkel: Porozumienie ws. nadzoru bankowego nie do przecenienia

0
Podziel się:

Osiągnięte w nocy ze środy na czwartek porozumienie ministrów finansów krajów
UE w sprawie wspólnego nadzoru bankowego jest "nie do przecenienia" - powiedziała w czwartek
niemiecka kanclerz Angela Merkel na forum Bundestagu w Berlinie.

Osiągnięte w nocy ze środy na czwartek porozumienie ministrów finansów krajów UE w sprawie wspólnego nadzoru bankowego jest "nie do przecenienia" - powiedziała w czwartek niemiecka kanclerz Angela Merkel na forum Bundestagu w Berlinie.

"Nadzór bankowy będzie zawczasu wykrywać i korygować nieprawidłowości w narodowych sektorach bankowych, zanim staną się zagrożeniem dla całej strefy euro" - powiedziała Merkel. Dodała, że w nadchodzących miesiącach należy wdrożyć uzgodnienia ministrów finansów, tak aby 1 marca 2014 r. nadzór bankowy mógł rozpocząć pracę.

Zdaniem Merkel w trakcie negocjacji nad wspólnym nadzorem bankowym udało się "przeforsować kluczowe żądania Niemiec": jasny rozdział kompetencji Europejskiego Banku Centralnego związanych z polityką pieniężną i kompetencji nadzorczych, ograniczenie kontroli do banków systemowych o wartości aktywów powyżej 30 mld euro albo 20 proc. PKB kraju, a także możliwość przejmowania w uzasadnionych przypadkach także kontroli nad mniejszymi bankami.

Jak powiedziała niemiecka kanclerz, na rozpoczynającym się w czwartek po południu szczycie UE w Brukseli ma zostać przyjęty plan pracy w kierunku pogłębiania integracji w unii gospodarczej i walutowej.

Zdaniem Merkel pierwszoplanowym tematem w dyskusji powinny być zadania na najbliższe trzy lata, w tym działania służące poprawie konkurencyjności gospodarki UE. "Reformy strukturalne są właściwą odpowiedzią na głęboki kryzys, w którym znalazła się Europa" - powiedziała.

Uważa ona, że trudne reformy, wdrażane przez zmagające się z kryzysem kraje eurolandu przynoszą już pozytywne efekty, a deficyty finansów znacznie się zmniejszyły. Niemiecka kanclerz opowiedziała się za wzmocnionym mechanizmem koordynacji polityki gospodarczej w unii gospodarczej i walutowej, w którym kraje członkowskie za zgodą swoich parlamentów podejmowałyby wiążące umowne zobowiązania do przeprowadzenie reform.

Odrzuciła możliwość utworzenia w niedalekiej przyszłości stałych "zdolności finansowych", czyli odrębnego budżetu dla strefy euro, które proponował przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. W jego założeniu taki stały budżet strefy euro przeciwdziałałby cyklicznym wstrząsom kryzysowym, tworząc system zachęt do realizacji odpowiedzialnej polityki fiskalnej i strukturalnej.

Merkel powiedziała, że może sobie wprawdzie wyobrazić ograniczone i tymczasowe wsparcie finansowe działań służących poprawie konkurencyjności krajów UE. "Ale nie może to służyć za pretekst do tworzenia nowych stałych źródeł finansowania" - podkreśliła. "Niemcy odrzucają stałe uwspólnotowienie długów, niezależnie od jego formy. Takie wczorajsze koncepcje na pewno nie rozwiążą dzisiejszych problemów i wyzwań, które przyniesie ze sobą jutro" - dodała.

Wobec sprzeciwu Niemiec dyskusję o stałym budżecie eurolandu Van Rompuy odłożył na później - na czas po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku.

Merkel dodała, że aktualna sytuacja w UE nie sprzyja dyskusji o jej rozszerzeniu o kolejne kraje w najbliższej przyszłości, po przyjęciu do UE Chorwacji w połowie przyszłego roku. "W obecnej chwili nie podejmiemy żadnych decyzji dotyczących rozpoczęcia negocjacji członkowskich z kolejnymi krajami. Czas na to nie jest odpowiedni" - powiedziała.

Z Berlina Anna Widzyk (PAP)

awi/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)