Wyrok Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie pakietów ratunkowych dla krajów strefy euro "absolutnie potwierdził" słuszność polityki chadecko-liberalnego rządu - oceniła w środę w Bundestagu niemiecka kanclerz Angela Merkel.
Według niej sędziowie w Karlsruhe uznali, że Niemcy muszą wykazać odpowiedzialność i solidarność z krajami UE przy włączeniu parlamentu w proces decyzyjny.
"Idziemy dokładnie tą drogą. Czasem trwa to dłużej i jest bardziej skomplikowane, ale to słuszna droga" - powiedziała Merkel podczas parlamentarnej debaty nad budżetem na 2012 r.
Trybunał odrzucił w środę skargi, kwestionujące zgodność z konstytucją przyjętych w zeszłym roku europejskich pakietów ratunkowych dla Grecji i innych zadłużonych państw strefy euro. Zażądał jednocześnie większej kontroli parlamentu nad decyzjami o wsparciu państw zagrożonych plajtą. Zdaniem sędziów za każdym razem komisja budżetowa niemieckiego Bundestagu powinna udzielać zgody na udział Niemiec we wsparciu finansowym zadłużonych krajów wspólnej waluty.
W środę Merkel opowiedziała się także za pogłębieniem współpracy gospodarczej w strefie euro oraz zmianami w traktacie UE. Jak przypomniała, wraz z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym zaproponowała utworzenie faktycznego rządu gospodarczego strefy wspólnej waluty. Zdaniem Merkel zobowiązania dotyczące wzmocnienia tej współpracy muszą być wiążące.
"W Traktacie z Lizbony nie ma obecnie żadnego mechanizmu, który zmuszałby do przestrzegania paktu stabilności i wzrostu tych, którzy tego nie chcą bądź nie mogą. Dlatego jeśli chcemy Europy silniejszej i lepiej przygotowanej na przyszłość, to dalsze zmiany w traktacie UE nie mogą pozostać tabu" - powiedziała niemiecka kanclerz.
Apelowała również do posłów o poparcie uzgodnionej na lipcowym szczycie strefy euro reformy Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), przeznaczonego na pomoc państwom z problemami zadłużenia. "Euro jest gwarantem zjednoczonej Europy. Jeśli upadnie euro, upadnie też Europa. Dlatego euro nie może upaść" - ostrzegła. Bundestag ma głosować nad wzmocnieniem EFSF 29 września.
Merkel przyznała też, że najnowsze wiadomości z pogrążonej w kryzysie Grecji nie dają powodów do zadowolenia. "Grecja musi przeprowadzić reformy strukturalne" - powiedziała niemiecka kanclerz. "Zamiatanie problemów pod dywan i mówienie o solidarności nie doprowadzi nas do stabilności. Taka jest prawda" - dodała.
W zeszłym tygodniu eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego (tzw. trojka) przerwali wizytę w Atenach i przegląd programu greckich reform. Do końca obecnego tygodnia Grecja ma przedstawić nowe propozycje oszczędności i dostarczyć plan budżetu na 2012 rok. Według mediów Grecy nie realizują uzgodnionych z wierzycielami oszczędności, planu uszczuplenia administracji oraz programu prywatyzacji.
Z Berlina Anna Widzyk (PAP)
awi/ kar/