Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Minister obrony: nie będzie dużo więcej wojsk w Afganistanie

0
Podziel się:

Niemiecki minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg zdementował w
opublikowanym w środę wywiadzie pojawiające się spekulacje, jakoby Niemcy miały znacznie zwiększyć
liczebność swego kontyngentu w Afganistanie.

Niemiecki minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg zdementował w opublikowanym w środę wywiadzie pojawiające się spekulacje, jakoby Niemcy miały znacznie zwiększyć liczebność swego kontyngentu w Afganistanie.

"Pojawiająca się raz po raz liczba 2500 dodatkowych żołnierzy jest nierealistyczna" - powiedział Guttenberg w rozmowie z dziennikiem "Leipziger Zeitung".

Według nieoficjalnych informacji mediów Stany Zjednoczone, które zapowiedziały wysłanie do Afganistanu dodatkowych 30 tys. żołnierzy, naciskają na Berlin, by także znacznie zwiększył niemiecki kontyngent wchodzący w skład dowodzonych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF). Obecnie pod Hindukuszem stacjonuje 4300 żołnierzy Bundeswehry.

Minister Guttenberg oświadczył, że z konkretnymi deklaracjami co do możliwości wzmocnienia kontyngentu niemiecki rząd wstrzyma się do planowanej na 28 stycznia międzynarodowej konferencji w Londynie, poświęconej przyszłości misji w Afganistanie.

"Nie jestem kimś, kto poddaje się instynktowi stadnemu. Nie potrzebuję również wytycznej z USA, by wyrobić sobie własne zdanie" - powiedział Guttenberg.

Jak dodał, niemiecki rząd przedstawi na konferencji w Londynie pakiet propozycji dotyczący liczebności kontyngentu oraz działań związanych z cywilną odbudową Afganistanu.

"Nie można zbudować bezpiecznej przyszłości Afganistanu wyłącznie za pomocą środków militarnych - zaznaczył minister. - Oczywiście nasi żołnierze biorą udział w walkach, ale w szczególności angażujemy się na rzecz lepszego wyszkolenia afgańskich sił bezpieczeństwa".

Niemieccy żołnierze stacjonują we względnie spokojnej północnej części Afganistanu. Nasilenie przez talibów ataków także w tym regionie oraz coraz częstsze zaangażowanie niemieckich żołnierzy w działania zbrojne powoduje, że Niemcy są coraz bardziej krytyczni wobec udziału Bundeswehry w misji pod Hindukuszem.

Dyskusja na ten temat zaostrzyła się w minionych miesiącach po bombardowaniu w okolicach Kunduzu, przeprowadzonym we wrześniu na rozkaz pułkownika Bundeswehry. W wyniku ataku na dwie porwane przez talibów cysterny z paliwem zginęło ponad 100 osób, w tym wielu cywili. Skandal wywołały doniesienia, że resort obrony zataił meldunki na temat ofiar bombardowania i naruszenia procedur przez pułkownika Georga Kleina, który zlecił atak. Okoliczności zajścia bada obecnie parlamentarna komisja śledcza.

Anna Widzyk (PAP)

awi/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)