Sąd w Chemnitz (Saksonia) skazał w środę na osiem lat więzienia 25-letnią kobietę, która w grudniu 2007 roku spowodowała śmierć swego chorego dwuletniego syna, pozostawiając go na trzy dni bez opieki. Dziecko zmarło z głodu i pragnienia.
Kobieta pojechała na spotkanie z komś, kogo poznała w internecie. Pozostawiła małego Robina, mimo że nie czuł się wtedy dobrze i od kilku dni nic nie jadł. Włożyła mu do łóżeczka talerz z keksami i coś do picia w butelce ze smoczkiem i wyszła z domu. Gdy w końcu wróciła, stan dziecka był już beznadziejny.
Był to już drugi proces tej kobiety. W lipcu 2008 roku sąd w Zwickau wymierzył jej za spowodowanie śmierci syna karę pięciu i pół roku więzienia, ale Trybunał Federalny uchylił tamten wyrok i przekazał sprawę sądowi w Chemnitz do ponownego rozpatrzenia. (PAP)
az/ ro/
4560236 4560317