Na posterunku policji we Frankfurcie nad Odrą zakończyła się na razie odyseja czterech Gruzinów, którzy na początku lutego wyruszyli w podróż, zdecydowani dostać się nielegalnie do Austrii. Ich perypetie opisuje w środę agencja dpa.
Znaleźli kierowcę ciężarówki, który zgodził się ich przerzucić, biorąc za to od każdego z nich po 5 tys. dolarów. Umowy jednak nie dotrzymał i wysadził Gruzinów na Litwie. Tam wszyscy czterej wystąpili z wnioskami o azyl, ale zaraz potem, nie czekając na rezultaty, postanowili ruszyć dalej.
Znów znalazł się kierowca ciężarówki, który obiecał przerzucić ich do upragnionej Austrii, biorąc za to jedynie po 200 euro od osoby. Pech nie opuszczał jednak Gruzinów. Zamiast do Austrii, kierowca zawiózł ich do Frankfurtu nad Odrą i kazał wysiadać.
Tego czterem Gruzinom było już za wiele. Zmęczeni trudami podróży, zdezorientowani w obcym kraju, sami zgłosili się we Frankfurcie na posterunek policji i poprosili o pomoc.
Ich perypetie jeszcze się nie zakończyły. W Niemczech nie będą mogli pozostać, a do Gruzji nie chcą wracać. Niemieckie władze postanowiły odesłać ich na Litwę, czyli do unijnego kraju, w którym wystąpili o azyl.(PAP)
az/ mc/
10995511
