Na skutek protestów przeciwników energii jądrowej dopiero 12 godzin po przybyciu na stację przeładunkową w Dannenbergu, z pociągu wyładowano wszystkie pojemniki z odpadami radioaktywnymi.
Operacji przewozu odpadów cały czas towarzyszą gwałtowne protesty przeciwników energii atomowej, którzy wszelkimi sposobami próbują blokować transport. Dopiero w poniedziałek około godziny 22 udało się w Dannenbergu wyładować z pociągu wszystkie jedenaście pojemników.
Jeszcze w nocy mają one zostać załadowane na ciężarówki i przewiezione do miejsca przeznaczenia - Gorleben, miejscowości oddalonej zaledwie 20 km od Dannenbergu. Przed magazynem w Gorleben koczuje ponad 1 500 demonstrantów, którzy prawdopodobnie będę ustawiać kolejne blokady.
Już od piątku transportowi odpadów radioaktywnych z Francji do niemieckiej Dolnej Saksonii towarzyszą protesty. Pojemniki z odpadami mają zostać zmagazynowane w nieczynnej kopalni soli w Gorleben. (PAP)