Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy przyjmą dwóch więźniów z Guantanamo

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi ministra spraw wewnętrznych
#

# dochodzą wypowiedzi ministra spraw wewnętrznych #

07.07. Berlin (PAP) - Niemcy przyjmą dwóch osadzonych z amerykańskiego więzienia Guantanamo na Kubie, które ma ulec likwidacji - poinformował w środę w Berlinie minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere. Jeden z nich ma trafić do Hamburga, a drugi do Nadrenii-Palatynatu.

De Maiziere nie zdradził ich tożsamości, gdyż - jak powiedział na konferencji prasowej - obaj więźniowie prosili, by po dziewięciu latach spędzonych w Guantanamo umożliwić im "spokojny nowy początek".

Minister zapewnił również, że przyjęcie dwóch osadzonych z osławionego więzienia dla podejrzanych o terroryzm nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa Niemiec. "Nie sprowadzamy do kraju żadnych terrorystów" - powiedział.

Według de Maiziera decyzja ta zapadła po dogłębnych analizach i konsultacjach z władzami USA oraz państw europejskich.

Waszyngton zwrócił się do Berlina o umożliwienie przyjazdu trzem więźniom. Według nieoficjalnych doniesień mediów chodziło o Palestyńczyka, Syryjczyka i Jordańczyka. Pod koniec marca do Guantanamo udali się przedstawiciele federalnego MSW, Federalnego Urzędu Kryminalnego oraz Federalnego Urzędu ds. Migracji, by przeanalizować możliwość ich przyjęcia przez Niemcy. De Maiziere zgodził się jedynie na dwóch.

Minister podkreślił w środę, że podejmując tę decyzję, kierował się względami bezpieczeństwa i interesem państwa, ale także pobudkami humanitarnymi.

Poinformował jednocześnie, że Niemcy nie przyjmą kolejnych osób, zwalnianych z Guantanamo.

W bazie sił morskich USA na Kubie od 2002 roku przetrzymywani są ludzie podejrzani o terroryzm. W obliczu międzynarodowej presji prezydent USA Barack Obama obiecał zamknięcie krytykowanego więzienia do 22 stycznia tego roku.

Dotrzymanie obietnicy okazało się niemożliwe, gdyż nie można było zwolnić wszystkich bez uszczerbku dla bezpieczeństwa, a dla większości tych, których zakwalifikowano do dalszego przetrzymywania w areszcie, nie znaleziono alternatywnego miejsca pobytu. Dlatego Waszyngton zwrócił się do sojuszników o przyjęcie tych więźniów do siebie.

Anna Widzyk(PAP)

awi/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)