Rheinfelden w południowej Badenii, gdzie słupek rtęci doszedł do 38,6 stopni, było w sobotę najgorętszym miejscem w Europie - poinformowała Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD). W niedzielę upały nadal dawały się we znaki mieszkańcom Niemiec.
Nie sprawdziły się jednak prognozy zapowiadające rekordowe temperatury powyżej 40 stopni.
Na południu i na wschodzie Niemiec termometry pokazywały temperatury powyżej 30 stopni, na północy i zachodzie było chłodniej. W poniedziałek spodziewane jest niewielkie ochłodzenie; na środę meteorolodzy przewidują kolejną falę upałów z temperaturami powyżej 30 stopni.
Wysokie temperatury zwiększają niebezpieczeństwo pożarów. Piorun był najprawdopodobniej przyczyną wybuchu pożaru w nocy z soboty na niedzielę w okolicach Bad Reichenhall w Bawarii. Dopiero w niedzielę rano, po skierowaniu w zagrożone miejsce trzech strażackich śmigłowców, strażakom udało się ugasić ogień. Płomienie strawiły 25 hektarów lasu.
Na wschód od Monachium w wyniku upału doszło do odkształcenia się torów szybkiej kolei miejskiej. Ruch na tej linii zawieszono.
Na północy i zachodzie Niemiec wystąpiły burze połączone z ulewami i gradobiciem. (PAP)
lep/ awl/ ro/