Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Rotfeld o błędach UE w negocjacjach z Ukrainą

0
Podziel się:

Były szef polskiego MSZ Adam D. Rotfeld uznał za błąd uzależnienie przez UE
podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą od zwolnienia z więzienia byłej premier Julii
Tymoszenko. Opowiedział się za przyjęciem w Wilnie śmiałej deklaracji politycznej.

Były szef polskiego MSZ Adam D. Rotfeld uznał za błąd uzależnienie przez UE podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą od zwolnienia z więzienia byłej premier Julii Tymoszenko. Opowiedział się za przyjęciem w Wilnie śmiałej deklaracji politycznej.

Dyplomacja UE nie powinna prowadzić rokowań w taki sposób, że "wszyscy stajemy się zakładnikami decyzji, czy pani Tymoszenko będzie zwolniona, czy nie" - mówił Rotfeld podczas dyskusji o sytuacji na Ukrainie, zorganizowanej przez Niemieckie Towarzystwo Polityki Zagranicznej DGAP.

"Ona nie powinna była być aresztowana. To jest problem, a nie to, czy będzie zwolniona, czy nie" - wyjaśnił były szef polskiej dyplomacji. Celem UE nie powinno być zwolnienie Tymoszenko, lecz przyjęcie przez Ukrainę zobowiązania, że kryteria, które umożliwiają podpisanie umowy stowarzyszeniowej, będą przez władze ukraińskie respektowane - zaznaczył Rotfeld.

Jego zdaniem UE popełniła błąd, traktując "jednostkowy przypadek" jako klucz do rozwiązania całego problemu.

Rotfeld powiedział, że chociaż szczyt w Wilnie prawdopodobnie nie zakończy się podpisaniem umowy z Kijowem, to nie musi to oznaczać fiaska spotkania. Jak podkreślił, sukcesem - i to większym od podpisania umowy - byłoby wystąpienie przez UE z inicjatywą deklaracji na podobieństwo przyjętej w lipcu 1990 roku w Londynie. "Deklaracja miała objętość jednej strony maszynopisu, ale ten, kto ją czytał, będzie pamiętał, że cele tam wytyczone stały się drogowskazem dla dalszego rozwoju" - podkreślił. Zdaniem Rotfelda prace nad taką deklaracją mogłyby zainicjować Polska i Niemcy.

W deklaracji londyńskiej o przekształconym sojuszu z 6 lipca 1990 roku NATO zaproponowało postkomunistycznym państwom Europy Środkowo-Wschodniej po raz pierwszy po upadku muru berlińskiego szeroką współpracę.

"Taka deklaracja wileńska byłaby bez porównania ważniejsza niż to, czy zostanie podpisany układ stowarzyszeniowy z Ukrainą, czy też zostanie przesunięty na późniejszy termin" - powiedział Rotfeld.

W dyskusji w siedzibie DGAP w Berlinie wzięli też udział były szef polskiego MSZ Andrzej Olechowski, była przewodnicząca Bundestagu Rita Suessmuth, były pełnomocnik niemieckiego rządu ds. kontaktów z USA Karsten D. Voigt oraz polityk Zielonych Rainder Steenblock.

To grono polityków opracowało w tym miesiącu wydaną przez DGAP analizę sytuacji na Ukrainie oraz możliwości współpracy Niemiec i Polski w celu wzmocnienia polityki wschodniej UE.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

lep/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)