Rosja jest w przeciwieństwie do Chin, USA czy też Japonii krajem europejskim i ma w związku z tym "ogromne znaczenie" dla Unii Europejskiej - powiedział kanclerz Austrii Wolfgang Schuessel w wywiadzie opublikowanym w piątek na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Austria w tym półroczu sprawuje przewodnictwo w UE. Od lipca przewodnictwo przejmie Finlandia.
Zdaniem Schuessela, podobnie jak on myśli prezydent Rosji Władimir Putin. Przesłanie Putina brzmi: "Nie odpychajcie nas na Wschód. Chcemy i możemy być waszym solidnym partnerem" - powiedział kanclerz Austrii.
Schuessel powiedział, że Rosja zdaje sobie sprawę, iż demokracja, prawa człowieka, wolność i praworządność "nie są przeszkodami, lecz czynnikami wspierającym powstanie rozwiniętego społeczeństwa".
Dodał, że podczas niedawnego spotkania z Putinem, rosyjski prezydent apelował do niego, by mierzyć Rosję stosowną miarą. "Dziesięć lat temu Rosja nie była jeszcze gospodarką rynkową. Dlatego musicie zrozumieć, że na wszystko potrzeba czasu" - mówił Putin, którego słowa przytacza Schuessel.
Nawiązując do sytuacji w Czeczenii, Schuessel zastrzegł, że nie wolno mieszać ruchów wolnościowych z terroryzmem. "Zabicie dzieci w Biesłanie nie ma nic wspólnego z walką o wolność, lecz jest terroryzmem" - powiedział. Podkreślił, że Rosja ma takie samo prawo walczyć z organizacjami terrorystycznymi, jak Zachód, zwalczający fundamentalistyczne grupy.
Zdaniem Schuessela, nie można obecnie przewidzieć, jak zakończy się dyskusja na temat konstytucji UE. "Tekst nie jest zły, szczególnie jeśli chodzi o sprawy socjalne i zbliżenie (unijnych instytucji) do obywateli" - ocenił. "Potrzebny jest jednak jakiś dodatkowy element w takiej czy innej formie" - wyjaśnił.
Nowym elementem, dodanym do obecnego tekstu, może być zmiana nazwy, "element interpretujący", dodatek "możliwość opting-out" lub też inna metoda przyjęcia konstytucji - wyjaśnił kanclerz Austrii. Schuessel przyznał, że można pracować z traktatem z Nicei. "Ten traktat jest nadzwyczaj skomplikowany, ale jest to możliwe" - dodał.
Kanclerz Austrii zapewnił, że Bułgaria i Rumunia zostaną przyjęte do Unii 1 stycznia przyszłego roku, jeżeli "spełnią warunki". Dodał, że dla pewnych krajów potrzebne są jednak nowe formy współpracy. Jego zdaniem czas "grupowych" wstąpień do UE należy do przeszłości. W przyszłości konieczne są indywidualne rozwiązania.
"Ważne jest to, by z Ukrainą, krajami kaukaskimi, Turcją i krajami Maghrebu rozwijać partnerskie stosunki. Mogą one iść bardzo daleko i osiągnąć prawie pewien rodzaj członkostwa, nie stając się nimi z nazwy. Takie formy polityki sąsiedzkiej należy pilnie wypracować" - uważa Schuessel.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ zab/ ap/