Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Schwall-Dueren: Widoczny Znak to dobry kompromis

0
Podziel się:

Widoczny Znak w formie zaakceptowanej przez
niemiecki rząd będzie wolny od politycznych wpływów,
tendencyjności i prób rewidowania historii - oceniła w środę w
rozmowie z PAP wiceszefowa frakcji SPD Angelika Schwall-Dueren.

Widoczny Znak w formie zaakceptowanej przez niemiecki rząd będzie wolny od politycznych wpływów, tendencyjności i prób rewidowania historii - oceniła w środę w rozmowie z PAP wiceszefowa frakcji SPD Angelika Schwall-Dueren.

Przyznała też, że "wierzy w mądrość" szefowej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach. "Mam nadzieję, że (szefowa BdV) nie zechce zaszkodzić całemu przedsięwzięciu, angażując się we władze fundacji Widocznego Znaku" - powiedziała.

Według Schwall-Dueren przyjęty w środę projekt Widocznego Znaku, placówki upamiętniającej przymusowe wysiedlenia po II wojnie światowej, jest wynikiem kompromisu w wielkiej koalicji.

"CDU stała po stronie przewodniczącej Związku Wypędzonych Eriki Steinbach i jej projektu. My (SPD) osiągnęliśmy to, że Widoczny Znak powstanie w formie, która pozwoli uwolnić go od politycznych wpływów i zachować standardy naukowe" - powiedziała.

Placówka ma podlegać Niemieckiemu Muzeum Historycznemu. "Nie trzeba się obawiać, że ekspozycje będą tendencyjne" - dodała niemiecka polityk.

Jak zaznaczyła, w projekcie wyraźnie stwierdzono, że wypędzenia będą przedstawione we właściwym kontekście historycznym: II wojny światowej jako przyczyny wysiedleń, jak również zbrodni narodowego socjalizmu. "Nikt nie musi się zatem bać, że dojdzie do prób rewidowania historii" - oceniła Schwall-Dueren.

W jej opinii niezwykle ważne jest to, by Widoczny Znak uwzględniał "perspektywę", w jakiej wypędzenia postrzegają sąsiednie kraje. Ma to umożliwić planowana międzynarodowa konferencja na temat realizowanego przez Niemcy przedsięwzięcia, jak również stały udział zagranicznych ekspertów w ciałach doradczych.

"Nie ma powodu, dla którego naukowcy, współpracujący ze sobą od lat, nie mieliby wykorzystać okazji do wyrażenia swoich poglądów i ocen. Udział w konferencji nie oznacza akceptacji projektu" - powiedziała Schwall-Dueren, pytana, czy wierzy, iż Widoczny Znak wzbudzi zainteresowanie polskich naukowców.

Za zasługę SPD uznała również to, iż na pierwszym planie Widocznego Znaku ma być pojednanie Niemiec z sąsiadami.

Anna Widzyk (PAP)

awi/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)