Na kilka tygodni przed wyborami w Niemczech popularność socjaldemokratów (SPD) spadła tam do najniższego w tym roku poziomu: 20 proc. Do chadecji (CDU/CSU) socjaldemokraci tracą już 17 punktów procentowych.
Takie są opublikowane w środę wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego przez instytut Forsa.
Tygodnik "Stern", który wraz z telewizją RTL zamówił ten sondaż, wskazuje, że spadek popularności SPD o trzy punkty procentowe w porównaniu z sondażem sprzed tygodnia spowodowała głownie sprawa kradzieży służbowego samochodu minister zdrowia Ulli Schmidt w Hiszpanii.
Schmidt była w Hiszpanii prywatnie, ale zabrała tam służbową limuzynę, ponieważ zaplanowała również kilka spotkań oficjalnych w czasie urlopu. Wyborcom zdecydowanie się to nie spodobało.
Chadecja w najnowszym sondażu też straciła, ale tylko jeden punkt procentowy.
Na spadku popularności wielkich skorzystały małe partie: FDP ma obecnie 14 proc. (1 punkt procentowy więcej), Zieloni 13 proc. (plus 1), a Lewica 11 proc. (plus 2).
Wybory parlamentarne odbędą się w Niemczech 27 września. (PAP)
az/ ap/
4526018