*Dwóch znanych działaczy niemieckiej współrządzącej socjaldemokracji - urzędujący minister spraw zagranicznych Frank- Walter Steinmeier i były kanclerz Gerhard Schroeder - skrytykowało chadecką kanclerz Angelę Merkel za jej politykę wobec Rosji i Chin. *
Stosunków z Moskwą nie da się budować z ciągłym "lękliwym spoglądaniem na nagłówki gazet w kraju" - powiedział Steinmeier w Berlinie, komentując niedawne spotkania szefowej niemieckiego rządu z prezydentem Władimirem Putinem.
Zdaniem Steinmeiera, "odcinanie się" od Rosji jest postępowaniem błędnym, będzie ona bowiem potrzebna przy rozwiązywaniu konfliktów międzynarodowych - jak choćby na Bałkanach - i sporu wokół irańskiego programu nuklearnego.
Występując w Pekinie na seminarium poświęconym rozwojowi Chin, Schroeder uznał za błąd, że jego następczyni oficjalnie przyjęła dalajlamę w urzędzie kanclerskim. W ten sposób "urażono uczucia narodu chińskiego" - zacytował byłego kanclerza angielskojęzyczny dziennik "China Daily".
"Nie jestem szczęśliwy z powodu niektórych najnowszych posunięć naszego rządu" - zaznaczył Schroeder, dodając, iż poszanowanie suwerenności i integralności terytorialnej stanowią podstawę stosunków niemiecko-chińskich. "Z tego powodu moi poprzednicy i ja zawsze odmawialiśmy spotykania się z dalajlamą, i mam nadzieję, że urzędujący rząd również będzie się tego trzymał." (PAP)
