Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Strajk ostrzegawczy zakłócił pracę niemieckiej poczty

0
Podziel się:

#
Informacja o liczbie niedostarczonych listów i przesyłek, nowe wypowiedzi związkowców
#

# Informacja o liczbie niedostarczonych listów i przesyłek, nowe wypowiedzi związkowców #

17.04. Berlin (PAP) - Strajk ostrzegawczy zakłócił w środę pracę niemieckiej poczty. Do adresatów nie dotarło 2,4 mln listów i ponad 100 tys. przesyłek. Związek zawodowy pracowników sektora usług publicznych Verdi domaga się podwyżki płac o 6 proc. Akcja będzie kontynuowana.

W akcji protestacyjnej uczestniczyło na terenie całego kraju 3 400 listonoszy - poinformował związek Verdi w Berlinie.

Wiceprzewodnicząca związku, Andrea Kocsis, zapewniła, że strajk cieszy się "olbrzymim poparciem" pracowników. Deutsche Post AG wypracowała w ubiegłym roku zysk w wysokości 1,6 mld euro, pracownicy chcą, by dobre wyniki przedsiębiorstwa przełożyły się na wysokość ich pensji - wyjaśniła Kocsis. Zaapelowała do pracodawcy o jak najszybsze przedstawienie nowej oferty umowy zbiorowej. Poprzednia utraciła ważność 1 kwietnia.

Urzędy pocztowe na terenie Niemiec dostarczają codziennie ponad 60 mln listów i paczek.

Akcja strajkowa objęła przede wszystkim duże miasta w Nadrenii Północnej-Westfalii i Badenii-Wirtembergii oraz Berlin, Hamburg, Norymbergę i Drezno. Centralny wiec strajkowy odbył się w Kolonii.

Związek domaga się dla 132 tys. zatrudnionych podwyżki wynagrodzeń o sześć procent, jednak co najmniej o 140 euro miesięcznie. Uczniowie i studenci pobierający nauki w przyzakładowych szkołach i akademiach pocztowych powinni zdaniem związku otrzymywać 65 euro miesięcznie więcej niż obecnie. Verdi chce też przeforsować podwyżkę dla 40 tys. pracowników poczty posiadających status urzędnika państwowego, którym prawo zabrania strajku.

Kocsis zapowiedziała, że strajk potrwa do rozpoczęcia kolejnej tury rozmów z zarządem poczty 25 kwietnia. Dwie poprzednie rundy negocjacji nie doprowadziły do porozumienia.

Członek zarządu Deutsche Post, Juergen Gerdes, zapewnił w rozmowie z agencją dpa, że poczta robi wszystko co w jej mocy, by ograniczyć negatywne skutki strajku dla klientów. Należy jednak liczyć się z opóźnieniami w dostawie listów i przesyłek.(PAP)

lep/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)