Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: "SZ": Demonstracje oburzonych gromadzą całe społeczeństwo

0
Podziel się:

Ogarniające świat protesty przeciwko systemowi finansowemu nie są typowo
prawicowe czy lewicowe. Gromadzą całą europejską opinię publiczną, która nie zamierza po prostu
przełknąć swojego gniewu przeciwko systemowi - pisze w poniedziałek "Sueddeutsche Zeitung".

Ogarniające świat protesty przeciwko systemowi finansowemu nie są typowo prawicowe czy lewicowe. Gromadzą całą europejską opinię publiczną, która nie zamierza po prostu przełknąć swojego gniewu przeciwko systemowi - pisze w poniedziałek "Sueddeutsche Zeitung".

Zdaniem gazety protesty te są z jednej strony wyrazem oburzenia z powodu niesprawiedliwości społecznej, co jest tematem od dawna poruszanym przez lewicę.

Z drugiej strony demonstracje wynikają z uczucia, że państwa są zbyt słabe i mogą zostać zdominowane i wyparte przez rynki finansowe. Jak zauważa dziennik, tęsknota za silnym suwerenem jest tematem podejmowanym z kolei przez prawicę.

Według "SZ" protesty są także wyrazem złości i rozczarowania. Podczas kryzysu finansowego w 2008 roku, kiedy państwa wpompowały w system bankowy olbrzymie pieniądze, wielu obywateli sądziło, że przeżywają katharsis kapitalizmu - pisze gazeta.

Komentuje, że było to i pozostaje iluzją, gdyż wielkie banki nadal ryzykują za pomocą tych samych środków i metod, jakie poprzednio doprowadziły do kryzysu finansowego. W opinii dziennika mogą one kontynuować swoją grę, ponieważ żadne z surowych reguł, które zostały ogłoszone przez światowych polityków, nie weszły w życie. Kapitalizm finansowy nie stał się ani trochę bardziej ludzki, a napędzające go siły wciąż działają.

Gazeta podkreśla też, że protesty oburzonych nie dotyczą już krajowej polityki, gdyż ludzie nie oczekują od niej wiele, ponieważ widzieli, jak bezsilne, zdezorientowane i dryfujące parlamenty narodowe reagowały na kryzys finansowy. Protestujący popierają międzynarodową politykę - przekonuje "SZ".

Przeciętni ludzie na całym świecie nie chcą przyglądać się już, jak za miliardowe sumy pochodzące z podatków ratowane są banki, a niedoskonałości kapitalizmu finansowego są naprawiane jedynie prowizorycznie i domagają się przejrzystych zasad jego funkcjonowania - podkreśla gazeta.

Komentarz na temat demonstracji "oburzonych" dziennik podsumowuje pisząc, że w ciągu ostatnich 10 lat Niemcy bronili Hindukuszu. "Teraz trzeba obronić demokrację przed chciwością rynków. Świat, który może walczyć z talibami, nie może bać się brokerów" - kończy "SZ". (PAP)

keb/ ksaj/ ro/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)