Musimy dziś wspierać naszych polskich przyjaciół ze współczuciem, pocieszeniem i wolą budowania wspólnej przyszłości - zaapelował w poniedziałek na łamach niemieckiego dziennika "Bild" minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle.
Szef dyplomacji, który o katastrofie polskiego samolotu prezydenckiego w sobotę dowiedział się w trakcie wizyty w RPA, wpisze się w poniedziałek w południe do księgi kondolencyjnej wyłożonej w polskiej ambasadzie w Berlinie.
"Nasi polscy sąsiedzi doświadczyli strasznego zrządzenia losu. Polska straciła swojego prezydenta, zaangażowanego i walecznego męża stanu. Z nim zginęli jego żona i wiele czołowych osobistości, które w minionych latach znacząco ukształtowały kraj" - napisał Westerwelle.
Dodał, że miło wspomina, jak serdecznie przyjął go Lech Kaczyński jesienią w Warszawie oraz z jakim entuzjazmem pokazał mu w Pałacu Prezydenckim okrągły stół, przy którym urodziła się wolna i demokratyczna Polska. "Zwycięstwo wolności, w którym on sam (Kaczyński) miał decydujący udział" - dodał szef niemieckiego MSZ.
Jak podkreślił, z pierwszą zagraniczną wizytą po objęciu urzędu jesienią zeszłego roku świadomie udał się do Warszawy. "Chciałem, by z przyjaźni z naszym wschodnim sąsiadem Polską wyrosły tak samo bliskie i głębokie społeczne więzi, jakie udało się zbudować z naszym zachodnim sąsiadem Francją" - napisał Westerwelle.
"Teraz musimy wspierać naszych przyjaciół. Ze współczuciem i pocieszeniem. I z silną wolą budowania wspólnej przyszłości" - podkreślił.
Anna Widzyk(PAP)
awi/ kar/ jra/