Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: W Bitburgu pochowano Tomasza Niewodniczańskiego

0
Podziel się:

Pogrzeb wybitnego polskiego kolekcjonera Tomasza Niewodniczańskiego odbył się
w poniedziałek w Bitburgu w Nadrenii-Palatynacie w Niemczech. Niewodniczański zmarł 2 stycznia w
wieku 77 lat. Życzył sobie, by na jego nagrobku wyryto napis: "Zbieracz, fizyk, przedsiębiorca".

Pogrzeb wybitnego polskiego kolekcjonera Tomasza Niewodniczańskiego odbył się w poniedziałek w Bitburgu w Nadrenii-Palatynacie w Niemczech. Niewodniczański zmarł 2 stycznia w wieku 77 lat. Życzył sobie, by na jego nagrobku wyryto napis: "Zbieracz, fizyk, przedsiębiorca".

W uroczystości pogrzebowej wziął udział ambasador RP w Niemczech Marek Prawda.

Urodzony w 1933 r. w Wilnie Niewodniczański był z wykształcenia fizykiem jądrowym. Pracował naukowo w Instytucie Badań Jądrowych w Świerku pod Warszawą, gdzie w 1965 r. został kierownikiem Samodzielnego Laboratorium Budowy Akceleratora Liniowego.

Nie mogąc się pogodzić z rzeczywistością PRL-u, Niewodniczański wyemigrował w 1970 r. do Republiki Federalnej Niemiec. Przez trzy lata pracował naukowo w Instytucie Badań nad Ciężkimi Jonami w Heidelbergu oraz w Darmstadt, a następnie podjął pracę w browarze Bitburger, którego głównym udziałowcem był teść Niewodniczańskiego.

Zbieractwo stało się jego pasją pod koniec lat 60. W ciągu 40 lat Niewodniczański zebrał ponad 2300 map i widoków polskich miast. Kolekcjonował także starodruki, listy pisarzy (m.in. Mickiewicza i Odyńca), rzadkie książki z dedykacjami. W jego kolekcji znalazły się też dokumenty związane z historią współczesną, jak listy z obozów koncentracyjnych, korespondencja między gauleiterem Gdańska Albertem Forsterem i szefem gestapo Heinrichem Himmlerem w sprawie traktowania Polaków, ulotki z czasów stanu wojennego.

Perłą kolekcji Niewodniczańskiego stał się niewielki, oprawiony w czarną skórę notes. To 99-stronicowy zeszyt własnoręcznie zapisany przez Adama Mickiewicza podczas pobytu na Krymie, w Odessie i w Moskwie, w którym znajdują się rękopisy 42 utworów - sonetów, elegii, ballad, bajek, erotyków i przekładów z Goethego.

Przez lata Niewodniczański zapowiadał, że podaruje swoje zbiory polskim muzeom pod warunkiem, że Polska zwróci Niemcom zbiory Berlinki - zbiory Biblioteki Pruskiej (m.in. rękopisy Beethovena, a także Mozarta, Bacha, Paganiniego, Mendelssohna), które w czasie II wojny światowej trafiły do Polski i przechowywane są w Bibliotece Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W ostatnich miesiącach życia kolekcjoner zmienił jednak zdanie i w lutym zeszłego roku za pośrednictwem Niemiecko-Polskiej Fundacji Ochrony Zabytków Kultury przekazał kolekcję archiwaliów odnoszącą się do historii Polski w wieczysty depozyt Zamkowi Królewskiemu w Warszawie.

Podarowany warszawskiemu Zamkowi Królewskiemu zbiór map oceniany jest przez ekspertów jako największa prywatna kolekcja kartograficzna na świecie. Kolekcja Niewodniczańskiego to przede wszystkim mapy, ale też bardzo cenne polonica, jak trzy akwaforty Canaletta z widokami Warszawy, dokumenty królewskie i listy związane z historią Polski; są tam też listy Adama Mickiewicza, Czesława Miłosza, Witolda Gombrowicza, Ignacego Paderewskiego oraz słynny notes Mickiewicza.

Anna Widzyk (PAP)

awi/ mc/ mow/ arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)