Eurodeputowani partii Zielonych zaproponowali w piątek w Berlinie przyznanie Ukrainie i Gruzji "uprzywilejowanego partnerstwa" jako alternatywę dla członkostwa w NATO.
"Rozszerzeniu NATO zawsze będą towarzyszyć zimnowojenne nastroje. Trzeba temu zapobiec" - ocenił na konferencji prasowej Zielonych w Berlinie eurodeputowany Daniel Cohn-Bendit.
Jak dodał, Moskwa nigdy nie przeciwstawiała się zbliżeniu Ukrainy i Gruzji z Unią Europejską. Dlatego przyznanie im "uprzywilejowanego partnerstwa" byłoby "cywilnym rozwiązaniem", które Rosja mogłaby przełknąć - ocenił Cohn-Bendit, cytowany przez agencję dpa.
Zdaniem Zielonych oznaczałoby to również jasną perspektywę dla Ukrainy i Gruzji, nie wykluczając przyszłego członkostwa w Unii.
Ewentualne nałożenie przez UE sankcji na Rosję byłoby - zdaniem Zielonych - złą decyzją. Cohn-Bendit ostrzegł, że w przypadku tak ostrej reakcji Moskwa mogłaby zablokować rozmieszczenie międzynarodowych sił pokojowych w Gruzji.
Dodał, że mało pomocne wydaje się również zaostrzenie regulacji wizowych wobec Rosjan. "Czy mamy też zabronić rosyjskim miliarderom wstępu na Lazurowe Wybrzeże?" - ironizował.
Konsekwencją konfliktu w Gruzji powinno być - według eurodeputowanych partii Zielonych - wzmocnienie więzi UE z Turcją, która odgrywa coraz większą rolę w regionie konfliktu.
Anna Widzyk (PAP)
awi/ mc/