W ciągu kilku najbliższych tygodni wiceminister spraw zagranicznych Henryk Litwin zostanie ambasadorem RP w Kijowie - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł rządowych. Ukraińcy już wydali zgodę na jego przyjazd.
Ma zastąpić na stanowisku Jacka Kluczkowskiego, który opuścił placówkę w październiku ubiegłego roku.
Według informacji PAP szef resortu spraw zagranicznych Radosław Sikorski już podpisał wniosek o przesłuchanie Litwina przez sejmową komisję spraw zagranicznych. Gdy ta wyda opinię o jego kandydaturze, potrzebny będzie jeszcze podpis prezydenta, żeby dyplomata mógł wyjechać do Kijowa.
Ukraińscy komentatorzy twierdzili wcześniej, że fakt, iż w ciągu kilku miesięcy Polska nie wyznaczyła swego głównego przedstawiciela dyplomatycznego na Ukrainie, może być dowodem ochłodzenia stosunków na linii Warszawa-Kijów.
Litwin jest doktorem nauk humanistycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Karierę dyplomatyczną rozpoczął w 1991 roku. Pracował w polskich przedstawicielstwach we Lwowie, w Rzymie oraz w Moskwie. Ostatnio był ambasadorem RP w Mińsku.
Litwin został powołany na funkcję podsekretarza stanu w MSZ w maju ubiegłego roku. W resorcie zastąpił, tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej, wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Kremera.(PAP)
stk/ son/ jbr/