Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nobliści, w tym Wałęsa, wzywają Obamę, by pojechał do Hiroszimy

0
Podziel się:

Pięciu laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, w tym Lech Wałęsa,
wezwali w liście wyróżnionego tą nagrodą w zeszłym roku prezydenta USA Baracka Obamę, by udał się z
wizytą do Hiroszimy i pobudził działania na rzecz świata bez broni nuklearnej - informuje
"Washington Post".

Pięciu laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, w tym Lech Wałęsa, wezwali w liście wyróżnionego tą nagrodą w zeszłym roku prezydenta USA Baracka Obamę, by udał się z wizytą do Hiroszimy i pobudził działania na rzecz świata bez broni nuklearnej - informuje "Washington Post".

Amerykański dziennik zaznacza, że do tej pory żaden urzędujący prezydent USA nie odwiedził Hiroszimy. Uczynił to jedynie Jimmy Carter po opuszczeniu Białego Domu.

W listopadzie w Hiroszimie odbędzie się 11. Światowy Szczyt Laureatów Nagrody Nobla - przypomina "Washington Post". Powołując się na Biały Dom, pisze, że "Obama obecnie nie planuje odwiedzać Hiroszimy, lecz oczekuje się, iż przybędzie do Japonii mniej więcej w tym czasie na inny szczyt do Jokohamy".

"Wizyta w Hiroszimie, którą USA zbombardowały w 1945 roku, zabijając około 140 tysięcy ludzi i przyspieszając tym samym zakończenie II wojny światowej, byłaby wydarzeniem bardzo kontrowersyjnym i bez precedensu dla urzędującego prezydenta" - ocenia "Washington Post". "Wielu Japończyków uważa, że bombardowanie było nieuzasadnionym użyciem siły, podczas gdy wielu Amerykanów jest zdania, że zrzucenie bomby uratowało niezliczoną liczbę istnień ludzkich, ponieważ zmusiło Japonię do kapitulacji" - zaznacza gazeta.

List do Obamy wystosowali, oprócz byłego prezydenta Lecha Wałęsy, b. prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, b. prezydent RPA Frederik Willem de Klerk, prezydent Timoru Wschodniego Jose Ramor-Horta i b. prezydent Kostaryki Oscar Arias Sanchez.

Jak donosi "WP", Nobliści - "zachęceni determinacją Obamy na rzecz wyeliminowania broni jądrowej - wezwali go, aby przyłączył się do oddania hołdu tym, którzy zginęli 6 sierpnia 1945 roku".

"Nie ma lepszego miejsca na wygłoszenie takiego przemówienia niż Hiroszima - czytamy w liście, który Nobliści zamieścili na swojej stronie internetowej.

Do wizyty w Hiroszimie namawia amerykańskiego prezydenta burmistrz tego miasta - dodaje "WP". Następnie przypomina, że w sierpniu ambasador USA w Japonii John Roos uczestniczył w uroczystościach upamiętniających 65. rocznicę zrzucenia bomby na Hiroszimę, stając się tym samym pierwszym tak wysokim rangą urzędnikiem amerykańskim, który wziął udział w tym wydarzeniu. (PAP)

cyk/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)