Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Norwegia wybiera parlament. Rząd może przegrać

0
Podziel się:

Lewicowej koalicji grozi utrata większości.

Norwegia wybiera parlament. Rząd może przegrać
(mroach/CC BY-SA 2.0/Flickr)

Lewicowej koalicji grozi utrata większości, choć kraj obronił się przed kryzysem. Norwegowie od wczoraj, przez dwa dni, głosują w wyborach parlamentarnych.

Opublikowane w sobotę wyniki sondażu TNS Gallupa pokazały, że trójpartyjnej koalicji premiera Jensa Stoltenberga może zabraknąć trzech miejsc do większości w 169-miejscowym parlamencie Stortingu. Niemniej jednak - jak podkreśla agencja Associated Press - Stoltenberg nawet przy takim wyniku wyborów miałby szansę na pozostanie u władzy, jako szef rządu mniejszościowego, ponieważ centroprawicowa opozycja nie potrafiła utworzyć wspólnego frontu.

Główną rywalką Stoltenberga i jego Norweskiej Partii Pracy jest Siv Jensen, stojąca na czele prawicowo-populistycznej Partii Postępu. Jensen zdobyła znaczną popularność, wzywając do obniżenia bardzo wysokich w Norwegii podatków oraz do zaostrzenia przepisów imigracyjnych.

Norwegia uniknęła kryzysu finansowego, częściowo dzięki sięgnięciu po środki z funduszu, do którego wpływają zyski z ropy naftowej i gazu. Wartość tego funduszu wynosi obecnie - w przeliczeniu - ok. 400 miliardów USD. Bezrobocie wynosi zaledwie 3 proc.
Associated Press pisze, że Norwegowie mają wysokie wymagania, jeśli chodzi o usługi publiczne, i zwyczajowo narzekają na różnie niedostatki, takie jak stan dróg czy długie kolejki w szpitalach publicznych (oczywiście z wyjątkiem nagłych przypadków).

Partia Postępu, której popularność gwałtownie wzrosła w ostatnich latach, wzywa do obniżenia podatków i poprawy infrastruktury. Postuluje też większy udział sektora prywatnego w służbie zdrowia i szkolnictwie oraz domaga się zaostrzenia wobec imigrantów wymogu integrowania się w społeczeństwie norweskim.

Ponad 10 proc. ludności Norwegii stanowią obecnie imigranci.

We wspomnianym sondażu TNS Gallupa Partii Postępu - największej sile opozycyjnej - przypadło 39 miejsc w Stortingu, a centroprawicowym konserwatystom, chrześcijańskim demokratom i liberałom - łącznie 48 miejsc. Sondaż przeprowadzono w dniach 9-12 września. Margines błędu określono na 2 proc.

Zarówno chrześcijańscy demokraci (Chrześcijańska Partia Ludowa), jak i konserwatyści (Partia Konserwatywna) wykluczają koalicję z Partią Postępu, głównie za sprawą różnic w podejściu do imigracji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)