Norweski Związek Pracowników Transportu i Związek Robotników Portowych ogłosiły w czwartek wspólną dwutygodniową "blokadę" izraelskich statków jako protest przeciwko izraelskiemu atakowi na "flotyllę wolności".
"Blokada" będzie polegała na tym, że w norweskich portach nie będzie się rozładowywać statków przypływających z Izraela, dokonywać załadunku towarów przeznaczonych dla tego kraju, ani też obsługiwać statków zarejestrowanych w Izraelu.
Bojkot rozpocznie się 15 czerwca.
Również związek szwedzkich dokerów podjął w tych dniach podobną uchwałę.
Związek norweskich transportowców wezwał ponadto do generalnego bojkotu towarów izraelskich.
"Jesteśmy zmuszeni zaprotestować: kiedy siły zbrojne Izraela atakują pokojowy konwój z pomocą dla Gazy, wymaga to stanowczej odpowiedzi. Nigdy nie zgodzimy się na dokonywanie na wodach międzynarodowych ataków, które powodują ofiary w ludziach i wielkie szkody oraz które są sprzeczne z Konwencją Genewską" - oświadczył Terje Samuelsen, lider związku zawodowego norweskich robotników portowych.
Izraelscy żołnierze zabili 31 maja dziewięciu tureckich uczestników "flotylli pokoju", która próbowała przełamać izraelską blokadę Strefy Gazy, płynąc z lekami, żywnością i materiałami budowlanymi. (PAP)
ik/ mc/
6405208
