Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (parlamentu) przyjął ustawę w sprawie paramilitarnych sił policyjnych, rozszerzającą ich uprawnienia i określającą ich zadania w wygaszaniu zamieszek - podała chińska agencja Xinhua.
Ustawa dotycząca Ludowej Policji Zbrojnej (LPZ), liczącej 680 tys. funkcjonariuszy, została przyjęta w niecałe dwa miesiące po zamieszkach w Sinkiangu, autonomicznym regionie ujgurskim na zachodzie Chin, w których zginęło blisko 200 osób. Policja Zbrojna patrolowała w lipcu ulice Urumczi, stolicy Sinkiangu, a wcześniej ulice tybetańskiej Lhasy po niepokojach, które wybuchły tam w marcu.
LPZ ma być kierowana nie tylko do rozpraszania zamieszek, lecz także do walki w razie ataków terrorystycznych, poważnych przestępstw z użyciem przemocy i w innych nagłych przypadkach, oraz w _ sytuacjach chaotycznych _, jeśli zagrażają one bepieczenstwu narodowemu. Może też uczestniczyć w aresztowaniu osób podejrzanych.
Paramilitarne siły policyjne, powołane w 1983 roku, miały początkowo zajmować się ochroną polityków, wysokich urzędników, kluczowych instalacji, głównych sieci komunikacyjnych i zasobów naturalnych.
Ustawa mówi, że LPZ może zostać zmobilizowana przez Radę Państwową (rząd) i Centralną Komisję Wojskową, której siły te podlegają obok wojska.
Władze lokalne dopiero od średniego szczebla mogą tylko prosić o przysłanie policji paramilitarnej.
Wcześniejszy projekt pozwalał im w niektórych sytuacjach bezpośrednio wezwać oddziały LPZ, ale uprawnienia te zmieniono ze względu na to, że powiatowi bonzowie mogliby, wzywając w napiętych sytuacjach oddziały paramilitarne, doprowadzić do wzniecenia niepokojów.
Stały Komitet kieruje pracami Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych i uchwala niektóre ustawy między jego sesjami.
Zazwyczaj projekt ustawy musi być rozważany na trzech odrębnych posiedzeniach, ale tym razem Stały Komitet wyjątkowo przyjął ustawę po drugim czytaniu.