Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowa Zelandia: Zagrożenie wstrząsami wtórnymi; bilans strat

0
Podziel się:

Po potężnym trzęsieniu ziemi w Nowej Zelandii w sobotę nad ranem
władze przedłużyły w poniedziałek stan wyjątkowy do środy w obawie przed silnymi wstrząsami
wtórnymi. Ponad 80 wstrząsów wtórnych odnotowano od poniedziałkowego trzęsienia; najsilniejszy z
nich sięgnął 5,1 st. Eksperci obawiają się kolejnego wstrząsu o sile 6 st w przyszłym tygodniu -
podaje BBC News.

Po potężnym trzęsieniu ziemi w Nowej Zelandii w sobotę nad ranem władze przedłużyły w poniedziałek stan wyjątkowy do środy w obawie przed silnymi wstrząsami wtórnymi. Ponad 80 wstrząsów wtórnych odnotowano od poniedziałkowego trzęsienia; najsilniejszy z nich sięgnął 5,1 st. Eksperci obawiają się kolejnego wstrząsu o sile 6 st w przyszłym tygodniu - podaje BBC News.

Wstrząsy miały siłę 7, 2 stopnia w otwartej skali Richtera. Najbardziej dotknięte nimi zostało miasto Christchurch na Wyspie Południowej, drugie co do wielkości miasto Nowej Zelandii, z 380 tysiącami mieszkańców.

Prawie jedna trzecia domów w Christchurch i na przedmieściach została uszkodzona - powiedział premier Nowej Zelandii John Key. Wiele z nich jest zniszczonych kompletnie. 500 Budynków już przeznaczono do rozbiórki, a nie wiadomo jeszcze jak poważne są uszkodzenia podziemnej infrastruktury.

Epicentrum wstrząsów znajdowało się na głębokości 16,1 km pod poziomem morza i 31 km na północny zachód od Chritschurch.

Rannych zostało wielu ludzi, ale poważnie jedynie dwóch.

Według przedstawicieli obrony cywilnej, niska liczba ofiar wynika z pory, w jakiej doszło do trzęsienia - 4.35 rano (18.35 w piątek czasu polskiego).

W Nowej Zelandii dochodzi do około 14 tys. trzęsień ziemi rocznie, ale tylko 100-150 jest wyczuwalnych przez mieszkańców, a około 20 ma siłę przekraczającą 5 stopni. Obecne wstrząsy były najsilniejsze od 70 lat.

Koszty rekonstrukcji obliczane są na ok. 1,44 mld dolarów. (PAP)

fit/

int. arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)