Nowoczesne technologie są szansą dla regionalnych stacji telewizyjnych powiedział na konferencji o regionalnych ośrodka TVP Bartłomiej Michałowski z firmy CISCO. W dyskusji poruszono także sprawę sposobu finansowania mediów publicznych.
Konferencja "Rola oddziałów Terenowych TVP w rozwoju społeczeństwa informacyjnego" zorganizowana przez Telewizję Polską odbyła się w czwartek w Warszawie.
Bartłomiej Michałowski z firmy CISCO zaznaczył, że rozwój nowych technologii ma duże znaczenie dla regionalnych oddziałów Telewizji Polskiej. Jak wyjaśnił wraz z rozwojem społeczeństwa informacyjnego powstaje ogromna liczba danych i nie zawsze możemy ocenić ich wiarygodność. "To jest bardzo duża szansa rozwojowa dla regionalnych oddziałów Telewizji Polskiej. Regionalne ośrodki mogą dostarczać informacji, którym możemy ufać, bo znajdują się blisko źródła ich powstania" - podkreślił Michałowski.
Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji powiedział, że regionalne stacje telewizyjne mogą spełnić ważną rolę. "Budowa tożsamości narodowej, uświadamianie sobie znaczenia własnego dziedzictwa kulturowego, wymiana informacji pomiędzy władzą lokalną a społecznością lokalną. To wszystko może nie interesować widzów pasm ogólnopolskich, ale są to sprawy ważne dla lokalnych społeczności" - powiedział Boni. Z kolei Marta Pietrow-Konieczny dyrektor Departament Telekomunikacji w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji podkreśliła, że jednym z najskuteczniejszych środków dotarcia z informacją do obywateli są media regionalne.
Na czwartkowej konferencji podjęto również wątek wdrożenia nowego sposobu finansowania mediów publicznych. Ma on zostać zapisany w ustawie medialnej nad którą pracuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wiceminister kultury Piotr Żuchowski przypomniał na konferencji wcześniejsze zapowiedzi resortu, że projekt pojawi się przed wakacjami. Dodał, że dyskusja nad nim będzie trudna.
Z ministerstwem kultury pracuje nad nową regulacją Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Jej członek Sławomir Rogowski powiedział w czwartek, że nowy system poboru opłaty powinien uwzględniać wszystkie gospodarstwa domowe, a nie tylko te, które zarejestrowały nadajnik radiowy czy telewizyjny. Opłatę uiszczałoby, więc 13,5 mln. gospodarstw, a nie - jak obecnie - 1,7 mln.
"To jest jedyny rok bez wyborów, potem wchodzimy w bardzo intensywny okres wyborów samorządowych, na urząd prezydenta, do Sejmu i Parlamentu Europejskiego. W czasie wyborów nie wprowadza się nowych opłat, nie podnosi się podatków" - podkreślił moderujący dyskusję Andrzej Zarębski. W jego ocenie wprowadzenie powszechnej opłaty abonamentowej powinno się odbyć "tylko teraz, kiedy dajemy społeczeństwu prezent w postaci wielokanałowej, wysokiej, jakości naziemnej telewizji cyfrowej".(PAP)
krm/ mce/ abe/
