Elektryczności nie mają tysiące domów w dzielnicach Queens, Brooklyn i na Staten Island - podaje lokalna stacja telewizyjna NY1
Do wyłączeń doprowadziły upały, a właściwie awaria spowodowana przeciążeniem sieci energetycznej, przez pracujące prawie w każdym mieszkaniu i biurze klimatyzatory.
Firma Con Edison, dostawca energii elektrycznej, zaapelowała do mieszkańców Nowego Jorku, by nie przesadzali z chłodzeniem się i ustawiali klimatyzatory na temperaturę nie niższą niż 25 stopni Celsjusza. Tymczasem wtorek był w Nowym Jorku najbardziej gorącym dniem tego roku. Temperatura w cieniu sięgnęła 36 stopni. Siedem lat temu upały, a w ich następstwie awaria sieci energetycznej, pozbawiły prądu całe miasto.
Wczoraj prądu nie mieli również mieszkańcy Toronto. Pożar stacji transformatorów pozbawił tam elektryczności ponad 250 tysięcy osób.