Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NPW: wniosek ws. przesłuchania gen. Parulskiego - oddalony

0
Podziel się:

Wojskowa prokuratura oceniła, iż przesłuchanie naczelnego prokuratora
wojskowego gen. Krzysztofa Parulskiego nie będzie miało znaczenia dla śledztwa dotyczącego
katastrofy smoleńskiej - powiedział PAP rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej prok. Zbigniew
Rzepa.

Wojskowa prokuratura oceniła, iż przesłuchanie naczelnego prokuratora wojskowego gen. Krzysztofa Parulskiego nie będzie miało znaczenia dla śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej - powiedział PAP rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej prok. Zbigniew Rzepa.

Tym samym Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie oddaliła wniosek o przesłuchanie gen. Parulskiego w śledztwie dotyczącym katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, który złożył na przełomie lipca i sierpnia pełnomocnik niektórych rodzin ofiar katastrofy, m.in. Jarosława Kaczyńskiego, mec. Rafał Rogalski.

Naczelny prokurator wojskowy zgodnie z wnioskiem miał być przesłuchany - jak wówczas informowano - w związku ze swoimi wizytami w Moskwie po katastrofie oraz sekcją zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

"Prokurator ocenił, iż okoliczności wskazane we wniosku nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy" - powiedział w poniedziałek Rzepa. Dodał, że wniosek został oddalony w początkach września.

Mec. Rogalski powiedział w poniedziałek PAP, że wciąż oczekuje na uzasadnienie pisemne tej decyzji prokuratury. "W mojej ocenie wniosek był zasadny, ale więcej będzie można powiedzieć po dokładnym zapoznaniu się z uzasadnieniem" - zaznaczył.

Wciąż na rozpatrzenie oczekuje natomiast inny wniosek mec. Rogalskiego, dotyczący przesłuchania w sprawie szefa MON Bogdana Klicha. Trafił on do prokuratury w końcu lipca. "Prokurator zwrócił się w tej sprawie do MON o przekazanie określonych dokumentów, o podjętej decyzji oczywiście najpierw dowie się autor wniosku" - zaznaczył prok. Rzepa.

Mec. Rogalski, uzasadniając wniosek o przesłuchanie ministra Klicha, informował, że został on złożony na okoliczność sytuacji w 36. pułku lotnictwa odpowiadającym za przewóz VIP-ów. Powoływał się w nim na decyzję szefa MON nr 40 z 3 lutego tego roku ws. zwiększenia możliwości transportu lotniczego dla najważniejszych osób w państwie w okresie przejściowym. Jak wskazywał, w decyzji tej jest mowa o konieczności zawarcia umowy na udostępnienie samolotów Embraer do przewozów ważnych osób.

Zdaniem Rogalskiego z dokumentu wynika, że 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego mógł nie mieć możliwości zapewnienia bezpiecznych przewozów. Według MON decyzja, na którą powołuje się Rogalski we wniosku o przesłuchanie ministra Klicha, została przez prawnika niewłaściwie zinterpretowana. (PAP)

mja/ itm/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)