Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NRL: system uniemożliwia prawidłową pracę, MZ: system to ludzie

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza i prezesa NRL po spotkaniu
#

# dochodzi wypowiedź ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza i prezesa NRL po spotkaniu #

05.06. Warszawa (PAP) - Polski system ochrony zdrowia uniemożliwia lekarzom prawidłową pracę, chcemy eliminować błędy, ale nie mogą one stawać się elementem gry politycznej - podkreślił prezes NRL Maciej Hamankiewicz. "System to ludzie" - odpiera zarzuty minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

W środę w resorcie zdrowia odbyło się spotkanie szefa MZ m.in. z przedstawicielami Naczelnej Rady Lekarskiej ws. etyki lekarskiej i odpowiedzialności zawodowej lekarzy. W spotkaniu wzięli udział także okręgowi rzecznicy odpowiedzialności zawodowej, naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej, przewodniczący sądów lekarskich oraz członkowie powołanej przy MZ komisji ds. etyki w ochronie zdrowia.

Po spotkaniu minister zdrowia podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że było ono bardzo potrzebne, a rozmowa była bardzo trudna. Arłukowicz przypomniał, że wcześniej napisał list do środowiska lekarskiego, wzywający do takiej debaty na temat standardów etycznych, jakie muszą towarzyszyć pracy lekarza. "Zapowiadałem, że rozpocznę efektywną dyskusję na ten temat; to spotkanie takie było" - dodał.

"Umówiliśmy się na dalszą współpracę" - zapowiedział minister. "Wydaje mi się, że oprócz koniecznych zmian systemowych, ważna jest też dyskusja na temat tego, jakie wartości etyczne towarzyszą pracy lekarza" - ocenił. Według niego kodeks etyki lekarskiej wymaga korekty.

Arłukowicz, zapytany o zarzuty lekarzy, że to system uniemożliwia im prawidłową pracę, odparł: "Bardzo wygodnym sposobem rozmawiania jest budowanie takiej tezy, że wszystkiemu winny jest system, ale system to ludzie, system tworzą ludzie i to zachowania ludzi kształtują także funkcjonowanie systemu". "Oprócz zmian systemowych musimy dbać także o to, aby relacje pacjent-lekarz były zbudowane na najlepszych standardach" - dodał.

"Chcę zadbać o to, aby różne sytuacje patologiczne, które się zdarzają, były dobrze skontrolowane, rozliczone i wyciągnięto z nich wnioski, aby nie rzucały cienia na całe dziesiątki lekarzy pracujących codziennie uczciwie, z pełnym poświęceniem dla pacjenta" - zapewnił Arłukowicz.

Minister poinformował, że umówił się z rzecznikami odpowiedzialności zawodowej na roboczą pracę, analizę wyroków sądów powszechnych w sprawach lekarskich i porównania pracy sądów lekarskich i sądów powszechnych.

Natomiast prezes NRL Maciej Hamankiewicz powiedział PAP po środowym spotkaniu, że minister zdrowia przyjął zaproszenie rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy Jolanty Orłowskiej-Heitzman na spotkanie 12 czerwca w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej.

"Pan minister nie do końca wiedział, jak funkcjonuje system odpowiedzialności zawodowej lekarzy w Polsce. Cieszymy się, że przyjął zaproszenie na spotkanie z rzecznikami, bo będziemy mogli to wyjaśnić" - pozwiedzał Hamankiewicz.

"Przedstawiliśmy panu ministrowi propozycje rozwiązań chroniących pacjentów przed zdarzeniami niepożądanymi. Minister uspokoił nas, że powołany przez niego zespół etyczny przede wszystkim będzie się zajmował nadzorowaniem etyki nad tworzonym prawem. To bardzo dobre rozwiązanie" - dodał prezes NRL.

Lekarze oczekują od ministra zdrowia m.in., by stworzył system rejestracji zdarzeń niepożądanych i sytuacji ryzykownych. Miałby on umożliwić analizę takich zdarzeń w placówkach medycznych i prowadzić do wyciągania wniosków w formie zaleceń naprawczych.

Samorząd lekarski chce również, by resort sporządził statystkę dot. liczby spraw w sądach powszechnych, w których stroną pozwaną są podmioty lecznicze, a powodami pacjenci, bądź ich rodziny.

Arłukowicz pod koniec maja powołał komisję ds. etyki w ochronie zdrowia. Komisja jest organem pomocniczym ministra. Do jej zadań należy wyrażanie opinii w sprawach problemów etycznych w ochronie zdrowia, w szczególności w zakresie: stosowania nowych procedur medycznych oraz wykonywania zawodów medycznych.

Podczas konferencji prasowej przed środowym spotkaniem w Ministerstwie Zdrowia Hamankiewicz mówił, że polski Kodeks Etyki Lekarskiej jest na świecie stawiany za wzór tego typu dokumentu. "Zapowiedź ministra, że będzie pracował nad tym dokumentem, jest dla nas szokująca" - dodał.

Jak podkreślił prezes NRL, błędy lekarskie są marginesem. "Nie mogą być one elementem gry politycznej, która zastępuje brak działań w ochronie zdrowia" - powiedział. Zaznaczył, że samorządowi lekarskiemu zależy na eliminowaniu jakichkolwiek nieprawidłowości.

Zdaniem Hamankiewicza pracę lekarzom utrudnia ustawa refundacyjna oraz fakt, że NFZ nakłada kary za przyjmowanie dodatkowych pacjentów po wyczerpaniu limitu przyjęć.

Naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy Jolanta Orłowska-Heitzman zapewniała, że rozpatrywane są wszystkie skargi, które trafiają do samorządu lekarskiego. Jak mówiła, 70 proc. skarg dotyczy systemu ochrony zdrowia, a 30 proc. błędów lekarskich.

Arłukowicz pod koniec maja napisał list "Do przyjaciół lekarzy". "Prawdziwego lekarza nic tak nie boli jak krzywda pacjenta, jak śmierć, której można było uniknąć" - podkreślił minister zdrowia. "Oczywiście najłatwiej i najwygodniej tłumaczyć te sytuacje +wadami systemu+. Ale to nie system podejmuje decyzje o przyjęciu lub odesłaniu pacjenta. Ani o sposobie jego leczenia. Te decyzje podejmujemy my - lekarze, ordynatorzy i dyrektorzy szpitali, pielęgniarki i położne, dyspozytorzy pogotowia i ratownicy. Jesteśmy za nie odpowiedzialni" - napisał Arłukowicz. (PAP)

bpi/ pro/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)