Firmy organizujące wycieczki turystyczne płacą niższy, 8-procentowy VAT, od przewożenia swoich klientów na miejsce imprezy - orzekł w środę Naczelny Sąd Administracyjny. Tylko pozostałe świadczone przez nie usługi są objęte 23-proc. stawką VAT.
Wyrok dotyczy biura podróży, które organizowało m.in. wycieczki szkolne i dla zakładów pracy. W ramach tych imprez biuro organizowało przewozy klientów własnymi środkami transportu. Pozostałe usługi, takie jak nocleg, wyżywienie, zakup biletów wstępu, kupowała od innych firm.
Biuro była przekonane, że od świadczonych przez siebie usług transportowych zapłaci VAT według preferencyjnej, 8-procentowej stawki, a tylko od pozostałych usług, kupowanych od innych firm, będzie musiała zapłacić VAT według stawki 23 proc.
Izba Skarbowa w Bydgoszczy uznała, że spółka powinna od całości zapłacić VAT według stawki podstawowej. Stwierdziła, że usługa turystyczna jest usługą kompleksową świadczoną na rzecz turysty i obejmuje zarówno usługi własne, jak i usługi nabyte. Zdaniem izby nie ma podstaw prawnych, aby sztucznie dzielić usługę turystyki i stosować odrębne stawki podatku.
Biuro nie zgadzało się z taką interpretacją. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie argumentowało, że przepisy podatkowe przewidują odrębną podstawę opodatkowania dla usług własnych - w tym wypadku transportu - a odrębną dla usług nabytych dla bezpośredniej korzyści turysty. Dlatego - jego zdaniem - należy stosować do nich różne stawki podatku.
WSA oddalił skargę biura uznając, że usługi składające się na usługę turystyczną, takie jak np. hotelarstwo, gastronomia, transport, tworzą jedną całość i w związku z tym powinny być objęte jedną stawką podatku - 23 proc.
W środę Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok WSA i przyznał rację spółce (sygn. I FSK 637/13). NSA stwierdził, że usługi transportu wykonywane w ramach organizacji imprezy turystycznej mogą być opodatkowane preferencyjną stawką VAT. (PAP)
jak/ kjed/ mki/ mag/
