Naczelny Sąd Administracyjny uchylił uchwałę sejmiku woj. śląskiego, ustanawiającą obszar ograniczonego użytkowania wokół międzynarodowego lotniska Katowice Airport w Pyrzowicach. Uchwałę zaskarżyli mieszkańcy, których nieruchomości znalazły się w strefie.
Jak przekazała PAP rzeczniczka urzędu marszałkowskiego woj. śląskiego Aleksandra Marzyńska, do urzędników samorządu nie dotarła jeszcze treść wtorkowego orzeczenia NSA w tej sprawie, nie wiedzą zatem, co zaważyło na decyzji sądu o uchyleniu uchwały radnych.
"Z tego, co wiemy, sąd zwrócił m.in. uwagę na fakt, że po uchwaleniu strefy znowelizowane zostały przepisy. (...) Niewykluczone, że będzie konieczne przeprowadzenie tej procedury od nowa" - wskazała Marzyńska.
Jak zaznaczył natomiast rzecznik Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego (GTL), które zarządza katowickim lotniskiem, Cezary Orzech, niewykluczone że uchylenie uchwały o strefie może przełożyć się na zakłócenie planowanych na lotnisku inwestycji.
Uchwałę tworzącą obszar ograniczonego użytkowania wokół ówczesnego Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice Sejmik Województwa Śląskiego przyjął w sierpniu 2008 r. Zagrożony największym natężeniem wytwarzanego przez samoloty hałasu teren ma blisko 15,89 km kw., znajduje się na nim 1612 domów.
Od tego czasu w ciągu dwóch lat ich właściciele mogli składać do zarządzającego lotniskiem GTL wnioski o rekompensaty za utratę wartości nieruchomości lub pokrycie kosztów wymiany okien, drzwi lub dachów, które nie spełniają norm dźwiękoszczelności. Zarządca przygotowywał się na wypłacenie kilkudziesięciu milionów złotych. Wnioski złożyło jednak niewiele osób.
Inni mieszkańcy zaczęli domagać się usunięcia naruszenia ich interesu prawnego w związku ze strefą, w której trudniej o swobodne dysponowanie nieruchomościami. Wskazywali m.in. na wytyczenie strefy nie na podstawie pomiarów hałasu, ale prognoz, brak w niej obszarów wolnych od zakazów oraz brak odpowiednich konsultacji społecznych przed przyjęciem uchwały. Najpierw zwracali się w tej sprawie do samorządu, potem do sądu.
Wewnątrz obszaru wokół katowickiego lotniska znalazły się grunty, gdzie prognozowany na 2010 r. poziom tzw. długookresowego hałasu miał przekroczyć nocą 50 decybeli. To tereny gmin: Ożarowice, Mierzęcice, Miasteczko Śląskie, Siewierz i Świerklaniec. W przyszłości - po zbudowaniu w Pyrzowicach drugiego pasa startowego - strefa miała powiększyć się o ok. 20 proc.
Obszary ograniczonego użytkowania to wyznaczone prawnie tereny, na których w wyniku oddziaływania na środowisko np. zakładów pracy, nie są dotrzymywane standardy jakości środowiska. Budowane tam obiekty muszą spełniać wysokie standardy ochrony przed hałasem, wprowadzane są też ograniczenia w zakresie wykorzystania terenu.(PAP)
mtb/ je/ jbr/
