Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"NYT": Opozycja krytykuje umowę, która da Rosjanom kontrolę nad produkcją prądu w Gruzji

0
Podziel się:

Członkowie gruzińskiego parlamentu
należący do opozycji krytykowali we wtorek ministra energetyki za
umowę, która może pozwolić na przejęcie przez państwową rosyjską
firmę kontroli nad elektrownią wodną zaopatrująca w prąd prawie
połowę Gruzji - informuje w środę "New York Times".

Członkowie gruzińskiego parlamentu należący do opozycji krytykowali we wtorek ministra energetyki za umowę, która może pozwolić na przejęcie przez państwową rosyjską firmę kontroli nad elektrownią wodną zaopatrująca w prąd prawie połowę Gruzji - informuje w środę "New York Times".

Umowa, którą Rosjanie po cichu ogłosili w ubiegłym miesiącu może pozwolić firmie Inter RAO na współkierowanie elektrownią Enguri przez 10 lat.

Grupa opozycyjnych polityków zakwestionowała we wtorek to posunięcie, twierdząc, że zagraża ono strategicznym gruzińskim zasobom. Powołując się na przykład ukraińskiego kryzysu gazowego twierdzili, że błędem jest przekazanie Rosjanom władzy nad gruzińskimi dostawami energii.

Elektrownia jest położona na granicy między Gruzją i separatystyczną republiką Abchazji. Zapora jest po stronie gruzińskiej, a centrum kontroli po abchaskiej. Od wczesnych lat 1990. kiedy w Abchazji rozpoczęły się ruchy separatystyczne, Gruzini obawiają się, że utracą kontrolę nad elektrownią dostarczającą im 40-50 proc. prądu.

Minister energetyki Aleksandre Chetaguri uważa, że umowa z Rosjanami zabezpieczy dostawy energii elektrycznej do Gruzji i zapewni około 9 milionów dolarów zysku rocznie. Dodał, że nie jest ona jeszcze wiążąca i zostanie sfinalizowana w lutym.

"Pracownicy sektora energetycznego współpracują cały czas i wszędzie - powiedział minister. - Oczywiście możemy nie pozwolić rosyjskiej firmie działać w elektrowni w Enguri. Ale czemu nie, skoro zaproponowali bardzo korzystne warunki".

Liderka opozycyjnej partii Gruzińska Droga Salome Zurabiszwili oświadczyła na konferencji prasowej: "Rząd jest zdrajcą, który z jednej strony mówi że Rosjanie są okupantem, a z drugiej strony robi z nimi interesy". (PAP)

keb/ ro/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)