Nauka w klasie integracyjnej dobrze wpływa na rozwój dziecka niepełnosprawnego, ale może powodować jego niższą samoocenę - wynika z danych kuratorium oświaty w Opolu. Dane te m.in. omawiano na konferencji o dostępności edukacji dla niepełnosprawnych w regionie.
Zofia Sochacka z opolskiego kuratorium oświaty podała na wtorkowej konferencji, że w woj. opolskim w tym roku szkolnym funkcjonuje 65 szkół specjalnych - podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Uczy się w nich 1597 uczniów. Kolejne 1715 uczniów niepełnosprawnych kształci się w oddziałach integracyjnych i oddziałach ogólnodostępnych. Choć w ostatnich 3 latach, m.in. ze względu na niż demograficzny, spada ogólna liczba niepełnosprawnych uczniów, to rośnie ona właśnie w oddziałach ogólnodostępnych i integracyjnych.
Opolskie kuratorium przeprowadziło monitoring w szkołach, w których znajdują się takie oddziały. Placówki te wskazywały mocne i słabe strony funkcjonowania takich grup. Wśród mocnych stron wymieniano m.in. fakt, iż dzieci i młodzież z takich oddziałów uczą się tolerancji i pomagania innym; że uczniowie niepełnosprawni są wśród rówieśników, a nauka w klasie integracyjnej dobrze wpływa na ich rozwój emocjonalny i społeczny.
Wśród słabych stron oddziałów integracyjnych szkoły wskazały natomiast rozdźwięk między programem realizowanym w pracy z uczniami zdrowymi i niepełnosprawnymi; fakt iż dzieciom niepełnosprawnym trudno czasem dorównać uczniom zdrowym, przez co mogą mieć niższą samoocenę. Z drugiej strony natomiast - jak podała przedstawicielka kuratorium - w związku ze stosowaniem różnego tempa przekazywania wiedzy dzieci pełnosprawne mogą nie wykorzystywać w pełni swoich możliwości.
Wyniki monitoringu przeprowadzonego przez opolskie kuratorium oświaty zaprezentowane zostały we wtorek na II Forum Naukowo-Edukacyjnym "Opolszczyzna Przyjazna Osobom Niepełnosprawnym", które zorganizowano w opolskim urzędzie marszałkowskim. Celem spotkania była debata o edukacji osób niepełnosprawnych, zwłaszcza ograniczeń w dostępie do ich kształcenia i samokształcenia.
Przewodniczący Wojewódzkiej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych działającej przy marszałku woj. opolskiego dr Dawid Bączkowicz powiedział PAP, że wciąż najpoważniejszymi ograniczeniami w dostępie do edukacji osób niepełnosprawnych są bariery architektoniczne. Dr Bączkowicz dodał, że w ostatnich kilku latach wiele zmienia się w tej kwestii "na plus". Jednak jego zdaniem, o ile sprawa braku barier wygląda już dość dobrze w szkołach podstawowych, o tyle na dalszych etapach edukacji niepełnosprawnym może być trudniej.
"Ciągle jeszcze wiele uczelni mieści się w starych budynkach, w których często właściwie nie ma możliwości wprowadzenia standardów na potrzeby osób niepełnosprawnych" - powiedział Bączkowicz. Dodał jednak, że większość nowych budynków szkół wyższych standardy już spełnia.
Wśród udogodnień wprowadzonych np. przez Politechnikę Opolską pełnomocnik rektora tej uczelni ds. osób niepełnosprawnych dr Małgorzata Wróblewska wymieniła m.in. montaż wind w budynkach szkoły, zakup i montaż pętli induktofonicznych, czyli urządzeń wspomagających słyszenie - obecnie każdy z sześciu wydziałów uczelni ma po dwie takie pętle; utworzenie stanowiska multimedialnego w czytelni głównej biblioteki politechniki oraz np. realizowane obecnie udźwiękowienie stron internetowych. Dr Wróblewska podała, że w 2012 r. Politechnika Opolska miała 105 niepełnosprawnych studentów.
Organizatorami wtorkowego Forum były Wojewódzka Społeczna Rada ds. Osób Niepełnosprawnych działająca przy marszałku woj. opolskiego, Oddział Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Opolu, Politechnika Opolska i Departament Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego. (PAP)
kat/ abe/
