Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

O stanie wojennym - akcja edukacyjna dla licealistów

0
Podziel się:

Bez zrozumienia PRL-u, państwa, w którym władza nie pochodziła z wolnych
wyborów, gdzie panowała cenzura i "księżycowa gospodarka" nie jest możliwe pełne zrozumienie stanu
wojennego - mówili m.in. historyk IPN Robert Spałka oraz dawni działacze Solidarności Adam Borowski
i Tadeusz Markiewicz. W piątek w ramach akcji "Młodzi pamiętają" spotkali się z warszawskimi
licealistami.

Bez zrozumienia PRL-u, państwa, w którym władza nie pochodziła z wolnych wyborów, gdzie panowała cenzura i "księżycowa gospodarka" nie jest możliwe pełne zrozumienie stanu wojennego - mówili m.in. historyk IPN Robert Spałka oraz dawni działacze Solidarności Adam Borowski i Tadeusz Markiewicz. W piątek w ramach akcji "Młodzi pamiętają" spotkali się z warszawskimi licealistami.

"Młodzi pamiętają" to akcja edukacyjna Fundacji Odpowiedzialność Obywatelska, której zadaniem jest zachęcenie młodych ludzi do poznawania historii najnowszej, w tym dramatycznych wydarzeń po wprowadzeniu stanu wojennego.

"Polska Rzeczpospolita Ludowa to był kraj, w którym jakakolwiek władza nie pochodziła z wolnych wyborów (...). To było państwo, w którym nie było pojęcia wolności, wolnym można było być tylko w domu, natomiast w życiu publicznym wszystkie spektakle, filmy, książki były poddane politycznej cenzurze (...). PRL miał także kompletnie księżycową gospodarkę, gdzie nie rządził żaden rynek i nieważne było, jaki towar ludziom jest potrzebny" - opowiadał na spotkaniu historyk Biura Edukacji Publicznej IPN Robert Spałek.

Podkreślił, że bez zrozumienia tego czym był PRL, a także czym w 1980 r. była Solidarność, nie można w pełni zrozumieć tragedii stanu wojennego z 13 grudnia 1981 r.

"Solidarność w tamtym czasie to było coś niesamowitego. To był powiew nadziei. Czas, w którym ludzie sobie naprawdę pomagali. Wyobraźcie sobie, że gdy chciano np. poprawić pensje pielęgniarek to w ich imieniu strajkowali hutnicy. Dzisiaj to wydaje się niemożliwe" - mówił do młodzieży dawny działacz Solidarności Adam Borowski. Wspominał też, że obcy mu ludzie, którzy go znali jako ukrywającego się opozycjonistę, dawali mu klucze do swoich mieszkań. "W najgorętszym okresie podziemnej działalności miałem do dyspozycji 20 mieszkań, w których mogłem się ukryć" - powiedział Borowski.

Jak powiedział PAP nauczyciel historii Tomasz Małka z XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Czackiego w Warszawie, uczniowie w dużej mierze czerpią wiedzę o stanie wojennym z medialnych przekazów. "Tak jak w mediach, tak i w klasach toczą się spory o sens stanu wojennego. Jedni uważają, że ratował Polskę przed wejściem Rosjan, a inni z kolei widzą w nim zdradę narodową" - zauważył nauczyciel. "Na szczęście jest spora grupa uczniów, którzy nie zadowalają się stereotypami i sięgają do źródeł" - dodał.

Na spotkaniu z licealistami odbył się także koncert fortepianowy "Młodzi Pamiętają", podczas którego pianista Wojciech Świętoński poza utworami Fryderyka Chopina i Karola Szymanowskiego zagrał dwa utwory skomponowane przez młodych kompozytorów specjalnie na tę okazję. Były to "Interludium - taniec propagandy" Michała Szpotakowskiego oraz "Etiuda nr 2 dedykowana ofiarom stanu wojennego" Jana Sanejko.

W niedzielę, w 28. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, w ramach akcji "Młodzi pamiętają" na ulice Warszawy wyjdą wolontariusze w mundurach Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej (ZOMO) i Ludowego Wojska Polskiego. Będą patrolować ulice, rozdawać ulotki o stanie wojennym oraz oporniki - symbol sprzeciwu wobec władz PRL. O godz. 17 na Placu Zamkowym odbędzie się inscenizacja starć opozycji z oddziałami ZOMO. W inscenizacji, w której weźmie ok. 100 osób, zostaną wykorzystane samochody wojskowe i milicyjne radiowozy.

Fundacja Odpowiedzialność Obywatelska akcję "Młodzi pamiętają" organizuje we współpracy z Europejskim Centrum Solidarności, Instytutem Pamięci Narodowej, Muzeum Historii Polski i urzędem m.st. Warszawy.(PAP)

nno/ abe/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)