Prezydent USA Barack Obama wezwał w poniedziałek Chiny do poszanowania praw mniejszości etnicznych i religijnych i zapewnił o kontynuowaniu współpracy z Pekinem w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.
Amerykański prezydent wypowiedział się w tym duchu w Waszyngtonie na otwarciu pierwszego forum dialogu USA-Chiny na tematy strategiczne i gospodarcze (SAED, ang. Strategic and Economic Dialogue) z udziałem m.in. sekretarz stanu USA Hillary Clinton i ministra skarbu (finansów) Timothy Geithnera oraz chińskiego wicepremiera Wanga Qishana i wiceministra spraw zagranicznych Daia Bingguo. Forum potrwa dwa dni.
Amerykanie "mocno wierzą, że trzeba chronić i szanować religię i kulturę wszystkich narodów oraz że wszyscy ludzie powinni w sposób nieskrępowany wypowiadać swoje poglądy. Obejmuje to mniejszości etniczne i religijne w Chinach" - powiedział Obama w przemówieniu inaugurującym obrady.
Na początku lipca w Sinkiangu w północno-zachodnich Chinach doszło do zamieszek na tle etnicznym, w których zginęło prawie 200 ludzi, a ponad 1600 zostało rannych. Według chińskich władz aresztowano około tysiąca ludzi, głównie Ujgurów.
Prezydent Obama dodał, że USA i Chiny "muszą kontynuować współpracę w celu doprowadzenia do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego" i "dać Korei Północnej jasno do zrozumienia, że droga do bezpieczeństwa i poszanowania może zostać przebyta, jeśli (Koreańczycy) wypełnią swoje zobowiązania".
Amerykański prezydent wezwał do bliższej współpracy w obliczu kryzysu gospodarczego. "Obecny kryzys pokazał, że decyzje podejmowane w ramach naszych granic odbijają się na światowej gospodarce" - ocenił. "Dlatego - zaznaczył - musimy nadal angażować się w silną dwustronną i wielostronną koordynację".
Jak podkreślił Obama, stosunki między Stanami Zjednoczonymi i Chinami będą kształtowały historię XXI wieku.
Międzyrządowe rozmowy w Waszyngtonie to kontynuacja rozpoczętego przez administrację George'a W. Busha dialogu, który dotyczył głównie dwustronnych napięć gospodarczych. Obama rozszerzył rozmowy o kwestie związane z polityką zagraniczną.
Chiny, utrzymujące stałą, znaczną nadwyżkę w handlu ze Stanami Zjednoczonymi, są jednym z ich największych zagranicznych wierzycieli. (PAP)
cyk/ mc/
4478643, 4478674, 4478969
