Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obama złożył kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi osób, z którymi rozmawiał prezydent USA
#

# dochodzą wypowiedzi osób, z którymi rozmawiał prezydent USA #

27.05. Warszawa (PAP) - Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama złożył w piątek późnym popołudniem kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Prezydent USA wpisał się do księgi pamiątkowej, a także rozmawiał z kombatantami i żołnierzami.

Przed ceremonią odegrany został hymn Stanów Zjednoczonych, po złożeniu wieńca rozbrzmiał polski hymn.

Amerykański prezydent przed Grobem Nieznanego Żołnierza złożył wieniec z białych, czerwonych i niebieskich kwiatów. Chwilę potem wpisał się do pamiątkowej księgi.

"W hołdzie nieznanemu żołnierzowi - prezydent Stanów Zjednoczonych" - napisał Obama.

Następnie prezydent USA przywitał się ze zgromadzonymi na uroczystości przedstawicielami kombatantów i wojskowych; uścisnął dłonie wielu z nich, z niektórymi krótko rozmawiał.

Kombatanci, z którymi spotkał się prezydent USA, w rozmowie z PAP wyrażali wdzięczność, że Obama miał czas z nimi porozmawiać.

"Powitałem pana prezydenta mówiąc: +serdecznie witamy prezydenta USA w Warszawie. Bardzo się cieszymy+. Później prezydent zapytał: +jak ma pani na imię+. Odpowiedziałam - Kama, pod tym pseudonimem jestem znana" - relacjonowała mjr. Maria Stypułkowska-Chojecka, ps. Kama z batalionu AK "Parasol".

Kpt. Jerzy Bartnik ps. "Magik" tak opisał przebieg krótkiego spotkania z amerykańskim prezydentem: "Powiedziałem prezydentowi, że jestem obywatelem Stanów Zjednoczonych. Po powstaniu (wyjechałem), wróciłem do Polski w 1993 roku. Prezydent zapytał, gdzie mieszkałem w USA. Powiedziałem, że na Florydzie i w Pensylwanii. Prezydent powiedział, że teraz na Florydzie jest pewnie przyjemniej. Odpowiedziałem, że rzeczywiście przyjemniej, bo w Pensylwanii jest teraz pewnie więcej śniegu".

Kpt. Jadwiga Obrębalska i sanitariuszka z Powstania Warszawskiego Barbara Gancarczyk mówiły PAP: "Był dla nas bardzo miły. Gratulował nam. Podziękowałyśmy prezydentowi za miłe słowa. Amerykanie walczyli razem z nami podczas II wojny światowej. Dla nas jest bardzo ważne, że w ten sposób to uszanował".

"Spotkanie było bardzo sympatyczne. Bardzo się cieszę, że do niego doszło" - mówił z kolei płk. Henryk Kwiatkowski, wiceprezes klubu Kawalerów Orderu Virtuti Militari.

Po ceremonii przed Grobem Nieznanego Żołnierza Barack Obama udał się na uroczystość przed Pomnikiem Bohaterów Getta na warszawskim Muranowie.

Przed godz. 20 prezydent USA będzie gościem specjalnym roboczego obiadu w ramach XVII szczytu Europy Środkowej, który zorganizował prezydent Bronisław Komorowski.

Będzie to okazja do spotkania z przywódcami państw naszego regionu i rozmowy m.in. o tym, jak wykorzystać doświadczenia państw Europy Środkowej w drodze do demokracji w Afryce

Wizyta Obamy w Warszawie jest siódmą wizytą amerykańskiego przywódcy w Polsce po 1989 roku. Przed nim trzy razy Polskę odwiedził George W. Bush, dwa razy w naszym kraju był Bill Clinton; raz - George H. W. Bush - pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych, który odwiedził Polskę po 1989 roku. (PAP)

tgo/ ajg/ mok/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)