Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Obłomow - romans" - premiera w Teatrze Syrena w Warszawie

0
Podziel się:

"Obłomow - (anty)romans" - spektakl na kanwie powieści Iwana Gonczarowa w
reżyserii Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej będzie można od 8 czerwca oglądać w Teatrze Syrena w
Warszawie. To ironiczno-romantyczna komedia o paraliżu woli i uczuć - zachęcają twórcy.

"Obłomow - (anty)romans" - spektakl na kanwie powieści Iwana Gonczarowa w reżyserii Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej będzie można od 8 czerwca oglądać w Teatrze Syrena w Warszawie. To ironiczno-romantyczna komedia o paraliżu woli i uczuć - zachęcają twórcy.

"Kim jest Obłomow? Obłomow to żagiel na wietrze; to statek, który nie może się zdecydować, w którą stronę płynąć. Żyje impulsami, nie wie jak żyć, kochać czy nie kochać. To egoista, który nie zważa na uczucia innych i nie przejmuje się ich losem" - powiedział odtwórca głównej roli Wojciech Malajkat, pełniący także funkcję dyrektora Teatru Syrena w Warszawie.

Obłomowa nazywa się często rosyjskim Hamletem, bo podobnie jak duński książę zastanawia się nad sensem ludzkiego życia. Różnica polega jednak na tym, że na jego egzystencjalne pytanie "być albo nie być" Obłomow zdaje się wybierać to drugie rozwiązanie, nie znajdując w życiu sensu. "Z czego mam się cieszyć? Nie podoba mi się to całe życie (...). Pracować można, kiedy jest jakiś cel, a jaki ja mam cel? Nie mam żadnego" - mówi grany przez Malajkata Obłomow.

Reżyserka spektaklu Agnieszka Lipiec-Wróblewska w swoim scenicznym dorobku już nie raz sięgała do literatury rosyjskiej. Przygotowywała spektakle na motywach twórczości m.in. Fiodora Dostojewskiego, Antoniego Czechowa i Izaaka Babla. W rozmowie z PAP reżyserka zwróciła uwagę, że postać Obłomowa jest ważna dla rosyjskiej kultury; obłomowszczyzna podobnie jak dostojewszczyzna weszła na stałe do języka i historii literatury. Zaznaczyła też, że w powieści Gonczarowa pociągnął ją obecny tam rys melancholii, który jest charakterystyczny dla czasów współczesnych.

"Historia Obłomowa dotyka psychologii wiecznego niezrealizowania i wiecznego smutku" - podkreśliła Lipiec-Wróblewska.

Adaptacja teatralna, mimo że powstała na podstawie klasycznej literatury, ma być w zamierzeniu twórców przede wszystkim współczesną historią miłości dwojga samotnych i nadwrażliwych ludzi, Olgi i Obłomowa. "W spektaklu nie ma wszystkich postaci, które występują w powieści. Czytamy ją też różnymi kluczami, posługując się nawet Gombrowiczem, Almodovarem; w naszych inspiracjach pojawia się Chagall" - opowiadał Malajkat. Z kolei niemożność Obłomowa to choroba zaraźliwa, która - zdaniem aktora - jest obecnie dobrze znana także w Polsce. "Takich ludzi można spotkać na ulicy" - dodał.

Wspólnie z Malajkatem w spektaklu wystąpi Olena Leonenko, która zagra rolę Olgi. Urodzona w Kijowie artystka zaśpiewa popularne rosyjskie romanse m.in. "Nie odjeżdżaj Ukochany", "Miraż", "Zapomniane czułe pieszczoty". W roli służącego Obłomowa - Zachara, wystąpi Kamil Mrożek. Aranżację wnętrz oraz kostiumy do sztuki, inspirowane XIX-wieczną modą, zaprojektowała Dorota Kołodyńska. Na gitarze zagra Andrzej Olewiński.

"Obłomow" to najważniejsza powieść w twórczości Iwana Gonczarowa. Tytułowy bohater to szlachcic liberał, który podobnie jak inne postaci XIX-wiecznej rosyjskiej literatury, opisane m.in. u Antoniego Czechowa, jest tzw. zbędnym człowiekiem. Charakteryzuje go bierna obserwacja życia, niemożność podjęcia decyzji i w efekcie bezczynność. Życie spędza w domu, gdzie gnuśnieje w jednym i tym samym ubraniu, wciąż się waha i "rozdziela włos na czworo".

Gonczarow opisuje ową "niemożność" Obłomowa w jednej z kluczowych jego rozmów z Olgą. "Czemu zginęło to wszystko? - podniósłszy głowę zapytała nagle. - Czyje przekleństwo ciąży na tobie? Coś ty zrobił takiego? Jesteś dobry, rozumny, czuły, szlachetny i giniesz! Co cię zgubiło? Nie ma nazwy to zło - Ma nazwę - powiedział ledwie dosłyszalnie. Spojrzała nań pytająco oczyma pełnymi łez. - To obłomowszczyzna! - wyszeptał, potem ujął jej dłoń, chciał ucałować, lecz nie mógł, więc przycisnął tylko mocno do warg i gorące łzy padły na jej palce" - czytamy w powieści Gonczarowa.

Nowa sztuka Teatru Syrena będzie grana w nowej przestrzeni scenicznej - będzie to dolne foyer Teatru Syrena, w którym mieści się również teatralna kawiarnia. Scenę zaplanowano tak, by zbliżyć do siebie widzów i aktorów; nie będą ich dzieliły konstrukcje sceniczne. "To ma być przestrzeń dla małych form, kameralnych i bardzo intymnych. Ma pozwolić na niemal filmowe zbliżenie z publicznością" - opowiadał Malajkat. (PAP)

nno/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)