Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obrońca Zakajewa: prokuratura musiała złożyć taki wniosek

0
Podziel się:

Prokuratura musiała złożyć do sądu wniosek o wyrażenie opinii o
dopuszczalności ekstradycji do Rosji Ahmeda Zakajewa - mówi polski obrońca Czeczena mec. Radosław
Baszuk. Jego zdaniem sąd nie zgodzi się na wydanie Zakajewa.

Prokuratura musiała złożyć do sądu wniosek o wyrażenie opinii o dopuszczalności ekstradycji do Rosji Ahmeda Zakajewa - mówi polski obrońca Czeczena mec. Radosław Baszuk. Jego zdaniem sąd nie zgodzi się na wydanie Zakajewa.

W czwartek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wysłała Sądowi Okręgowemu w Warszawie wniosek strony rosyjskiej o ekstradycję, wraz z własnym stanowiskiem, w którym wnosi o wydanie postanowienia o dopuszczalności ekstradycji Zakajewa.

"To naturalne następstwo wniosku o ekstradycję złożonego przez Prokuraturę Generalną Federacji Rosyjskiej" - tłumaczy Baszuk. "Inaczej być nie mogło; taka jest procedura, w której polska prokuratura odgrywa w gruncie rzeczy rolę +listonosza+" - dodał adwokat w rozmowie z PAP. Podkreślił, że skoro wniosek Rosji odpowiadał wymogom formalnym prawa międzynarodowego, to prokuratura nie mogła nie skierować go do sądu, który orzeknie o dopuszczalności ekstradycji.

Zarazem obrońca nie wyobraża sobie, by sąd zgodził się na ekstradycję Zakajewa. Według Baszuka w tej sprawie zachodzi "zbieg kilku przesłanek świadczących o niedopuszczalności ekstradycji".

Wymienił zapis europejskiej konwencji o uchodźcach (ratyfikowanej i przez Rosję, i przez Polskę), który zakazuje wydawania uchodźcy na terytorium, gdzie istnieje zagrożenie dla jego życia lub wolności z uwagi na narodowość, wyznanie i poglądy. Ponadto Baszuk powołał się na zapis polskiego prawa, który każe mieć "daleko idące wątpliwości", czy w przypadku wydania Zakajewa mógłby on liczyć w Rosji na rzetelny proces, a jego życie i zdrowie nie byłoby tam zagrożone. "Organizacje międzynarodowe broniące praw człowieka mają informacje o zgonach w rosyjskich więzieniach" - podkreślił adwokat Zakajewa.

Przypomniał, że obecność Zakajewa w sądzie nie jest obowiązkowa, ale zapewnił, że stawi się on na posiedzeniu ws. wniosku o ekstradycję. Baszuk uważa, że realnym terminem takiego posiedzenia jest styczeń 2011 r.

Wniosek o ekstradycję Zakajewa zbadają sądy dwóch instancji - okręgowy i apelacyjny. W jego ramach sądy nie orzekają o winie lub niewinności Zakajewa, ale o tym, czy jego ekstradycja jest dopuszczalna prawnie. Jeśli sądy prawomocnie nie zgodzą się na ekstradycję, ta decyzja będzie ostateczna; jeśli zaś się zgodzą, ostateczną decyzję podejmie minister sprawiedliwości.(PAP)

sta/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)