Wybory, które zapewniły prezydentowi Ilhamowi Alijewowi trzecią kadencję, charakteryzowały się poważnymi niedociągnięciami i nie spełniły warunków głosowania demokratycznego - wynika z zaprezentowanej w czwartek przez OBWE oceny wyborów w Azerbejdżanie.
Obserwatorzy z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) podkreślili, że "poważne problemy" odnotowano na wszystkich etapach procesu wyborczego.
Zaznaczyli, że problemy te muszą zostać wyeliminowane, by Azerbejdżan mógł zrealizować swoje zobowiązania dotyczące prawdziwie demokratycznych wyborów.
Wybory, zdaniem obserwatorów z OBWE, były zakłócone m.in. ograniczeniem wolności słowa, zgromadzeń. Wskazano też na zgłaszane zarzuty zastraszania kandydatów i wyborców.
Według oficjalnych niemal pełnych danych dotychczasowy prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew uzyskał w środowych wyborach 84,5 proc. głosów. Kandydat opozycji Dżamil Hasanli, który zdobył 5,5 proc. głosów, powiedział, że chce zaskarżyć w sądzie wyniki wyborów z racji wielu naruszeń ordynacji wyborczej, w tym dorzucania głosów, przypadków kilkukrotnego głosowania jednej osoby i ingerowania policji w proces wyborczy. (PAP)
mmp/ ap/
14770451 14770621 arch.
