Misja obserwacyjna będzie doglądać wyborów parlamentarnych 27 września - podał przedstawiciel OBWE Jens-Hagen Eschenbaecher (na zdjęciu).
Niemcy to _ jedyny wielki kraj europejski, gdzie nie wysyłaliśmy jeszcze misji _ - zaznaczył Eschenbaecher, rzecznik Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR), które zawiaduje misjami OBWE.
W weekend prasa niemiecka podała, że wysłanie obserwatorów do Niemiec wiąże się z zakazem udziału w wyborach, który otrzymało wiele małych partii. Jednak rzecznik ODIHR podkreślił, że decyzja o misji nie ma związku z decyzją niemieckiej Centralnej Komisji Wyborczej.
12 obserwatorów, których obywatelstwa nie ujawniono, pojedzie do Niemiec w połowie września. Przez trzy tygodnie będą śledzić przebieg kampanii wyborczej, jej relacjonowanie przez media i zgodność głosowania z przepisami.