*Od piątku na przejściu granicznym z Ukrainą w Korczowej-Krakowcu zacznie działać pas odpraw "nic do zgłoszenia". Dzięki niemu turyści, biznesmeni czy osoby, które nie będą przewozić nadwyżek akcyzowych, o wiele szybciej przekroczą granicę. *
Jak poinformowała PAP w poniedziałek rzeczniczka Izby Celnej (IC) w Przemyślu (Podkarpackie) Małgorzata Eisneberger, z udogodnienia będą mogli skorzystać również m.in. kierowcy aut osobowych oraz busów, przewożących do dziewięciu osób.
"Będą oni mogli już na linii granicznej kierować się na pas ruchu oznaczony jako +nic do zgłoszenia+. Warunkiem korzystania z tej formy przekroczenia granicy jest brak jakichkolwiek towarów, które ze względu na ilość lub rodzaj mogą wzbudzić uzasadnione podejrzenie, że są przeznaczone na handel, a nie dla własnych potrzeb podróżnych. Jednak na ulgowe traktowanie nie mogą liczyć osoby, które tym pasem będą podróżować codziennie" - wyjaśniła Eisenberger.
Jak zaznaczyła rzeczniczka IC w Przemyślu, przemytnik zatrzymany na pasie "nic do zgłoszenia" może spodziewać się surowszego traktowania. "Również z uwagi na to, że swoim postępowaniem naruszył w sposób istotny interesy podróżnych, którzy nie mając nic do oclenia chcieli szybciej przekroczyć granicę" - dodała Eisenberger.
Projekt, któremu nadano roboczą nazwę "zielony korytarz", realizowany będzie na razie tylko na przejściu granicznym w Korczowej; jego założenia będą przeniesione na przejście Medyka-Szegini, ale dopiero po zakończeniu jego przebudowy - we wrześniu 2010 r.
Funkcjonowanie pasów "nic do zgłoszenia" tak po stronie polskiej jak i ukraińskiej oraz doświadczenie, jakie zdobędą celnicy podczas pracy w "zielonych korytarzach", będzie bardzo pomocne podczas obsługi ruchu kibiców, działaczy oraz innych osób przekraczających granicę w związku z EURO 2012. "Mamy nadzieję, że do czasu rozpoczęcia rozgrywek uda się nie tylko właściwie zorganizować pracę celników, ale również przyzwyczaić podróżnych do obowiązujących zasad, które sprowadzają się do tego, że każdy z nich sam może wybrać odpowiedni pas ruchu" - powiedziała Eisenberger.
To dopiero początek prac nad udrożnieniem drogowych przejść granicznych, podlegających IC w Przemyślu. Kolejnym etapem będzie przyłączenie się do pomysłu strony ukraińskiej. Docelowo planuje się bowiem, że podróżny będzie wybierał odpowiadający mu pas ruchu już w chwili wjazdu na teren przejścia granicznego po stronie ukraińskiej i tym pasem będzie poruszał się aż do chwili zakończenia kontroli po stronie polskiej.(PAP)
huk/ bos/ jbr/
