Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oddział odlewnictwa artystycznego muzeum w Gliwicach zmienia siedzibę

0
Podziel się:

Oddział odlewnictwa artystycznego muzeum w Gliwicach, gromadzący unikatowe
na skalę europejską eksponaty sztuki odlewniczej, zmieni siedzibę. Zamiast w XIX-wiecznej hali
produkcyjnej dawnej Królewskiej Odlewni Żeliwa, eksponaty będą w przyszłości prezentowane na
terenach byłej kopalni Gliwice.

Oddział odlewnictwa artystycznego muzeum w Gliwicach, gromadzący unikatowe na skalę europejską eksponaty sztuki odlewniczej, zmieni siedzibę. Zamiast w XIX-wiecznej hali produkcyjnej dawnej Królewskiej Odlewni Żeliwa, eksponaty będą w przyszłości prezentowane na terenach byłej kopalni Gliwice.

Dotychczasową ekspozycję można oglądać jeszcze przez tydzień - do 17 stycznia. Nowa ma zostać otwarta najwcześniej pod koniec tego roku.

Dotąd oddział mieścił się w zabytkowej hali należącej do Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych (GZUT), słynących m.in. z odlewania pomników. Niektóre z nich prezentowane są w muzeum. Przez blisko 20 lat istnienia placówki to właśnie GZUT ponosił większość związanych z tym kosztów.

Jesienią ubiegłego roku GZUT wypowiedział umowę, dzięki której muzeum bezpłatnie korzystało z powierzchni wystawowej, w zamian proponując wynajem na warunkach komercyjnych, za ponad 7 tys. zł miesięcznie. "Mieliśmy wtedy już zamknięty budżet na 2010 r. i ta kwota okazała się zbyt wysoka" - tłumaczył PAP dyrektor Muzeum w Gliwicach, Grzegorz Krawczyk.

Dodał, że przyjęcie nowych warunków najmu zwiększyłoby koszt utrzymania oddziału o ok. 60-70 proc. Oznaczałoby to obcięcie wydatków na inne, zaplanowane już przez muzeum cele. Nie było też gwarancji, że firma w przyszłości nie podniesie czynszu lub nie sprzeda terenu. Dlatego wraz z władzami miasta muzeum podjęło decyzję o przeniesieniu zbiorów w inne miejsce.

"Nowa siedziba znajdzie się w budynku maszynowni dawnej kopalni Gliwice. Będzie to część zrewitalizowanego, postindustrialnego kompleksu Nowe Gliwice, który w przyszłości będzie jednym z ważniejszych miejsc w mieście" - ocenił Krawczyk.

Jego zdaniem, koszt adaptacji budynku na potrzeby muzeum wyniesie ok. 250-300 tys. zł - to mniej więcej tyle, ile w najbliższych kilku latach pochłonęłyby koszty wynajmu dotychczasowej siedziby.

Najbliższy możliwy termin uruchomienia nowej placówki to listopad tego roku. Zależy to jednak od tego, czy muzeum zgromadzi potrzebne na ten cel pieniądze.

W oddziale odlewnictwa artystycznego znajdują się m.in. przedmioty pochodzące z założonej w 1796 r. Królewskiej Odlewni Żeliwa.

"Był to niezwykle nowoczesny - jak na tamte lata - zakład. Miał produkować m.in. części do maszyn parowych, armaty czy elementy konstrukcyjne. Przy okazji zaczęto eksperymentować z przedmiotami o charakterze artystycznym i ta gałąź zakładu rozwinęła się na bardzo dużą skalę" - tłumaczyła Elżbieta Dębowska z oddziału odlewnictwa artystycznego muzeum.

Oprócz wielu dużych odlewów wśród eksponatów muzeum są m.in. świeczniki, kałamarze, bibeloty, lampki kadzidlane, przyciski do papieru, ramki do fotografii, szkatułki czy też tak zadziwiające przedmioty jak żeliwna biżuteria.

"Ludzie słysząc o żeliwie artystycznym zazwyczaj mają na myśli balustradę z kilkoma kwiatkami lub ozdobną latarnię uliczną. Natomiast w Gliwicach można zobaczyć dzieła sztuki klasy europejskiej. W XIX w. z odlewnią współpracowali najlepsi artyści. Przedmioty prezentowane na wystawie zaprzeczają naszemu zakorzenionemu przekonaniu, że żeliwo jest to coś topornego i ciężkiego" - mówiła Dębowska.

Podkreśliła, że równie ważne jak eksponaty było miejsce, gdzie dotychczas były pokazywane. "Tutaj można było zobaczyć połączenie sztuki i przemysłu, które wydarzyło się na Śląsku. Postindustrialna hala, nieopodal której powstawały kiedyś dzieła sztuki, podkreślała ich przemysłowy rodowód" - zaznaczyła Dębowska.

Według dyr. Krawczyka, pozbawienie możliwości prezentacji wystawy w hali GZUT oznacza stratę dla ekspozycji, jednak w nowym miejscu może ona zyskać inne walory.

"Tracimy pewną jakość, która była związana z zabytkowym otoczeniem wystawy. Dlatego chcielibyśmy, aby w przyszłości ekspozycja zyskała atut mobilności. Chcemy się nią chwalić jako Gliwice. Dlatego planujemy ją zaprojektować tak, by odwoływała się do miejsca, gdzie powstała, a przy tym mogła być pokazywana w innych miastach" - wskazał Krawczyk. (PAP)

toe/ mab/ abe/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)