Pomnik żołnierzy żandarmerii, którzy zginęli w służbie dla kraju, został odsłonięty we wtorek, w przeddzień Dnia Weterana, przed koszarami tej formacji w Warszawie.
W uroczystości wzięli udział komendant główny Żandarmerii Wojskowej gen. dyw. Mirosław Rozmus, członkowie rodzin poległych, przedstawiciele władz centralnych i lokalnych.
"Żołnierze żandarmerii zawsze byli wierni do końca przysiędze wojskowej i zasadom żołnierskiego honoru" - powiedział zastępca szefa BBN Zbigniew Włosowicz. Przypomniał żandarmów powstania listopadowego, legionów, żandarmów walczących pod Tobrukiem i Monte Cassino; podkreślił rolę dzisiejszej żandarmerii, m.in. w międzynarodowych misjach w Czadzie i Republice Środkowoafrykańskiej.
Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert mówił o żandarmach zasłużonych dla odrodzenia niepodległej Polski, a potem w II wojnie światowej, w tym w kontrwywiadzie i żandarmerii AK. "Przykłady służby niepodległemu, suwerennemu państwu, jak i czynnej zbrojnej walki w jego obronie i dla odzyskania niepodległości mogą być pięknymi wzorcami osobowymi" - dodał.
Dyrektor generalny MON Piotr Lis podkreślił, że "dyscyplina w każdej armii równie ważna jak szkolenie i wyposażenie" i decyduje o wartości wojska. "Pomnik, który odsłaniamy, upamiętnia całe pokolenia żołnierzy żandarmerii, którzy (...) brali na swoje barki podwójny ciężar - czynnej walki i strzeżenia ładu w armii" - dodał. Wspomniał żandarmów poległych w misji afgańskiej - Grzegorza Bukowskiego i Marcina Pastusiaka.
Gen. Rozmus podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do postawienia obelisku "W Hołdzie Żołnierzom Żandarmerii Wojskowej".(PAP)
brw/ bos/ ura/